Ciężarówka Coca Coli zrobiła furorę

Tego można było się spodziewać. Plac na Rynku Kościuszki wypełniony był wczoraj po brzegi. Ciężarówka Coca Coli, która przyjechała przed świętami do naszego miasta była oblegana od chwili przybycia aż do momentu odjazdu. Białostoczanie chętnie robili sobie z nią zdjęcia.

Charakterystyczny pojazd, znany głównie z reklam popularnego napoju, zawitał wczoraj do naszego miasta. Ciężarówka pojawiła się na białostockich ulicach około 14.00. Ale dopiero godzinę później stanęła na Rynku Kościuszki i od tego momentu tłumy już nie zmniejszały się aż do odjazdu. Najchętniej mieszkańcy Białegostoku robili sobie popularne selfie na jej tle, ale także fotografowali się obok całymi rodzinami.

W tym czasie na placu miejskim odbywały się konkursy z nagrodami. Można było także otrzymać spersonalizowaną puszkę coca coli, albo skorzystać z innych atrakcji, które były dostępne przez całe popołudnie aż do późnego wieczora. Jednak chyba największe wrażenie robił sam pojazd, opleciony około 160 metrowym kablem ze światłami. ledowymi No, ale… oczywiście te gabaryty…

- Rewelacja! Naprawdę. I nie tylko dla dzieci, ale nawet dla dorosłych taki wielki truck to zawsze coś ciekawego. Takie ciężarówki to widziałem do tej pory tylko w telewizji. Fajnie było zobaczyć na żywo – mówił Grzegorz.

- Duży samochód. Chciałbym kiedyś takim jeździć. Zostanę kierowcą i też będę innym dzieciom woził prezenty – mówił z wypiekami na twarzy 8-letni Kacper.

Mieszkańcom naszego miasta zdecydowanie podobały się zarówno konkursy, ale też i pokój świętego Mikołaja, który był urządzony wewnątrz ogromnej ciężarówki. Wielu skorzystało też z okazji by zdobyć prezenty.

To już drugi rok z rzędu, kiedy ciężarówka Coca Coli odwiedziła nasze miasto przed świętami Bożego Narodzenia. Kto nie był wczoraj na Rynku Kościuszki, być może będzie miał szansę już w przyszłym roku zobaczyć ten charakterystyczny pojazd. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji z wczorajszego wydarzenia.

(Cezarion/ Foto: BI-Foto)