Reklama

Jedna z dróg w powiecie sokólskim była częściowo zablokowana. Kierowca uderzył w drzewo

Najpierw droga była całkowicie zablokowana, ale policjanci, którzy zjawili się na miejscu, szybko udrożnili przejazd. Obecnie w okolicy miejscowości Podjanowszczyzna, w powiecie sokólskim, ruch odbywa się już normalnie, ale na miejscu cały czas pracują służby.

Bardzo pechowo rozpoczął się pierwszy poniedziałek nowego roku dla jednego z kierowców, który przemierzał autem osobowym drogi w powiecie sokólskim. Kilka minut po godzinie 9.00 policjanci musieli udać się w okolice miejscowości Podjanowszczyzna, ponieważ otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym. Na miejsce zostały wezwane także służby ratownicze.

- O godzinie 9.08 otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku drogowym w rejonie miejscowości Podjanowszczyzna. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący Fordem jadący w kierunku Białegostoku w trakcie wyprzedzania innego pojazdu osobowego stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo – przekazała około godzinę później starszy posterunkowy Ewelina Wiśniewska z Komendy Powiatowej Policji w Sokółce.

Policjanci będą musieli ustalić dokładny przebieg tego zdarzenia, dlatego że wypadek wydarzył się na mocno ruchliwej szosie. Od razu po zdarzeniu utworzył się bardzo długi korek. Jednak sprawni policjanci szybko udrożnili ruch w tym miejscu organizując najpierw przejazd wahadłowy, natomiast jeszcze przed godz. 10.30, ruch został przywrócony całkowicie. Należy jednak wciąż zachowywać ostrożność, bo na miejscu pracują jeszcze służby, które sprzątają teren, aby nikomu nic się nie stało.

- W wyniku zdarzenia kierujący Fordem oraz pasażer zostali przewiezieni do szpitala. Wprowadzono ruch wahadłowy. Policjanci pracujący na miejscu ustalają okoliczności i szczegółowy przebieg zdarzenia – wyjaśniła Ewelina Wiśniewska z zespołu prasowego sokólskiej Policji.

Nie wszyscy kierowcy chcą wziąć sobie do serca fakt, że o tej porze roku może zdarzyć się tak, że normalnie wyglądająca nawierzchnia, wcale taką być nie musi. Może na niej zalegać niewielka warstwa lodu, na której auto będzie nie do opanowania. Czy tak było w okolicy Podjanowszczyzny, czy kierowca stracił panowanie nad pojazdem z innych przyczyn, wyjaśnią już szczegółowo policjanci. My natomiast przypominamy, aby choć odrobinę zdjąć nogę z gazu.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: KPP Sokółka)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    211Michal 2021-01-04 14:47:48

    Polak pedał gazu duuuuusić MUUUUSI !!! Bo inaczej on się duuusi !!! A następnie można czytać apele o.m.c. kierowców o wycince WSZYSTKICH drzew rosnących przy drogach i jezdniach w PL . Oczywiście zaraz następuje pilny apel o zakopanie wszystkich rowów melioracyjnych biegnących wzdłuż dróg w PL. Pewnie z 1 mln km mam przejechanych za fajerą. Ani drzewa ani rowy nie stanowią przeszkody. ALE piźnięci w dekiel na maxa tzw kierowcy już tak. To tragedia w tym pięknym kraju.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do