
Niewykluczone, że sprawa konkursów na dyrektorów placówek oświatowych w Białymstoku znajdzie swój finał w sądzie. Jeśli wojewoda podlaski nie unieważni zarządzenia prezydenta Białegostoku w sprawie konkursów i wynikających z tego konsekwencji, Forum Związków Zawodowych skieruje tę decyzję do rozpoznania przez wymiar sprawiedliwości.
Od kilku tygodni Forum Związków Zawodowych alarmuje o nieprawidłowościach w procedurze konkursów na dyrektorów placówek oświatowych w Białymstoku. Zanim informacje dotarły do opinii publicznej, informowany był o tym zastępca prezydenta odpowiedzialny za edukację Rafał Rudnicki, a także podlegli mu urzędnicy z departamentu edukacji. Do chwili obecnej nikt z wysokich urzędników nic sobie z tego nie robi, że w komisjach konkursowych znalazły się osoby, które nie mogą zasiadać choćby nawet w jednej komisji. Mimo to, prezydent i urzędnicy idą w zaparte i chcą postawić wszystkich przed faktem dokonanym. Czyli przed wybranymi nowymi dyrektorami placówek.
Jedną z osób, która niezgodnie z prawem została powołana zarządzeniem prezydenta do komisji konkursowych jest radny Platformy Obywatelskiej Tomasz Janczyło. Wprowadził w błąd nie tylko prezydenta Białegostoku, ale także i naszą redakcję, twierdząc że kierowana przez niego organizacja związkowa wchodząca w skład Forum Związków Zawodowych jest organizacją ogólnopolską. Okazało się jednak, że to wyłącznie zakładowa/międzyzakładowa struktura nie posiadająca wymaganych prawem oddziałów ani liczby członków, by spełniać warunki organizacji ogólnopolskiej.
„(…) jedyną organizacją należącą do Forum Związków Zawodowych na terenie województwa podlaskiego zrzeszającą pracowników oświaty, która z punktu widzenia statutu miała prawo uczestniczyć w komisjach konkursowych jest Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność ’80 Konfederacja. Oczekujemy dostosowania się OZZPO do oczywistych zasad. W przeciwnym razie Prezydium Forum Związków Zawodowych będzie zmuszone przyjąć w tej sprawie odpowiednie stanowisko” – czytamy w przesłanym oświadczeniu Forum Związków Zawodowych.
Tym stanowiskiem, jak się dowiedzieliśmy, ma być całkowite wykluczenie Obywatelskiego Związku Zawodowego Pracowników Oświaty ze struktur Forum. Radny Jaczyło ma tydzień na to, żeby samemu zrezygnować z zasiadania w tych komisjach. Ale jak dotąd tego nie zrobił i na dodatek upierał się, że ma pełne prawo reprezentować związek, który z mocy prawa nie może delegować swoich przedstawicieli do tych komisji.
Forum Związków Zawodowych złożyło już pismo do wojewody podlaskiego w sprawie konkursów w białostockich placówkach oświatowych. Napisano w nim, że w komisjach konkursowych nie może zasiadać nikt z OZZ PO, ani radny Janczyło, ani ktokolwiek inny z tej organizacji. Tym bardziej, że wiadomo, że oprócz Tomasza Janczyło OZZ PO delegował jeszcze inną osobę, która też decyduje o dyrektorach szkół w Białymstoku. Do chwili obecnej nie ma jeszcze decyzji wojewody. Ale za to jest stanowisko zarządu Forum, które nie pozostawia złudzeń. Jeśli wojewoda podlaski nie unieważni konkursów, wszyscy spotkają się w sądzie.
„(…) jeśli wojewoda podlaski dokona pozytywnej opinii w zakresie możliwości uczestnictwa członków OZZPO w komisji konkursowej wybierającej dyrektorów szkół Forum Związków Zawodowych będzie zmuszone zaskarżyć to stanowisko wskazując na nieposzanowanie zasad wypływających bezpośrednio ze statutu reprezentatywnej centrali związkowej jaką jest FZZ” – czytamy w oświadczeniu zarządu Forum Związków Zawodowych.
Zadziwiające w tej sprawie jest milczenie pozostałych radnych, poza Tomaszem Janczyło, zwłaszcza tych z komisji edukacji. Nikt nie podjął tematu, mimo tego, że konkursy na dyrektorów są rozpisane dla ponad 50 placówek w Białymstoku. I choć cała procedura może zostać unieważniona, nikt o nic nie pyta i nie interesuje się faktem, że być może dyrektorzy szkół zostaną powołani niezgodnie z prawem.
Możliwe, że w poniedziałek ktokolwiek zada przynajmniej pytania prezydentowi Białegostoku o te sprawy, ponieważ w tym dniu odbywać się będzie posiedzenie Rady Miasta. Przede wszystkim należałoby wyjaśnić sprawę podawania nieprawdy przez zastępcę prezydenta, który twierdził, że nie otrzymywał wcześniej żadnych sygnałów o tym, że radny Janczyło nie powinien zasiadać w komisjach konkursowych. Okazało się, że taką wiedzę posiadał Rafał Rudnicki jeszcze w marcu tego roku. Kolejną sprawą wymagającą wyjaśnienia jest to, czy prezydent sam wycofa swoje zarządzenie i unieważni wszystkie przeprowadzone konkursy, w związku z tym, że składy komisji konkursowych były powołane w sposób niezgodny z art. 36 ustawy o systemie oświaty.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Az dziw ze nikt nie pisze o tej sprawie .Prawdziwa wiocha z tego Bialegostoku .Widac boja sie ludziska cos powiedziec bo a nóz ojciec chrzesny truskolaski znow wygra wybory i gdzie i jak ja znajde prace bez poparcia truskawy.Prosze panstwa jak juz wczesniej pisałem 1 słup Bialegostoku rafał rudnicki jest 1 cynglem prezydenta.To dupa wolowa i smiec polityczny.Ponoc kocha BIialystok władze i kase .Tak miał napisane na banerach wborczych.Nic dziwnego ze nic sie nie dzieje.TRUSKAWA nie jest glupi .Wzął palanta na pionka zeby figurował w sprawach edukacji a sam jest czysty.RYDNICKI ma tyle wspólnego z edukacją co ja z papiezem.Laik .Widac polinski tak najebał w edukacji wespół z janowiczem i ropuchą orzechowska ze trzeba było wystawić słupa rudnickiego I taki to jest kocioł.Ale i jest kamyczek do pani szczypin-kurator czy juz pani załatwiła swoim przydupasom stołki dyrektorsie?Mysle ze mośka byłego dyr 6 lo gdzies pani wcisnie P ozdrawiam jego zonę a pani psiapsółkę
Ps Pani kuraror ZIELINSKI nie jest wieczny wróci pani z podkulonym ogonem tam gdzie pani miejsce.POZDRAWIAM