To ci dopiero Hotel i Spa [VIDEO]

Opłata średnio w nietypowym hotelu wynosi około 105 zł za dobę. Miesięcznie wychodzi więc aż ponad 3 tysiące złotych. Trudno powiedzieć jakie są tam atrakcje, ponieważ nie dane nam było korzystać z usług tego miejsca. I jakoś szczególnie nie przewidujemy w najbliższej przyszłości wizyty w takim hotelu i spa, by móc poznać atrakcje.

To oczywiście żart z naszej strony, ale uznaliśmy, że czasami przestrzeń publiczna potrafi zaskakiwać. Stąd zdecydowaliśmy się pokazać, że miejsca do reklam warto wybierać w sposób przemyślany. Osoba lub podmiot gospodarczy, który wybrał sobie ścianę, czy też mur Aresztu Śledczego w Białymstoku do reklamy hotelu i spa, zapewne miał jakiś zamysł. Być może nawet chodziło o to, żeby więcej ludzi zwróciło uwagę na ten szczególny bilbord.

Fakt, trudno nie zwrócić uwagi, kiedy reklama jest jasna i umieszczona na ciemnym murze. Tym bardziej, że mieszkańcom Białegostoku ten mur jest znany szczególnie i raczej z wakacjami się nie kojarzy, ani z jakimiś atrakcjami do wypoczynku. Dostać się do środka łatwo nie jest, ale wyjść zdecydowanie jeszcze trudniej. Właściwie, to żeby dostać się do środka, trzeba poczynić określone działania, których wykonywać raczej nie polecamy, a wręcz odradzamy.

Nie udało się nam również dowiedzieć jakie opinie o miejscu mają rezydenci przebywający za murami. Niestety, miejsce jest tak bardzo exclusiv i tak bardzo w związku z tym dla wybranych, że bez specjalnego zaproszenia, często potwierdzonego jeszcze sądownie, nie można z ulicy, ani wejść do środka by pozwiedzać i sprawdzić warunki, ani odwiedzić przebywające tam osoby.

To oczywiście wszystko żart z naszej strony, ponieważ zamieszczona na murze reklama zaprasza w zupełnie inne miejsce. Tamto miejsce z reklamy, prawdziwy Hotel & Spa odwiedzić można bez specjalnych przepustek i zaproszeń. Prawdopodobnie wpadniemy tam z kamerą, by pokazać jak naprawdę wygląda. Jedna rzecz jest absolutnie pewna, reklama odniosła swój skutek, skoro zdołaliśmy się nią zainteresować. No i pewnie zainteresujemy tym prawdziwym miejscem z reklamy, jeszcze więcej osób.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)