Jeszcze niedawno traktowany jako ciekawostka z eko-straganów, dziś staje się pierwszoplanowym aktorem w scenariuszu zrównoważonego marketingu. Papierowy długopis z logo to nie tylko narzędzie do pisania, ale komunikat – cichy, ale czytelny sygnał: "gramy w zielone". Czy Twoja marka już go wysłała?
Jeszcze dwa–trzy lata temu papierowy długopis reklamowy brzmiał jak ciekawostka z targów ekologicznych. Dziś długopisy papierowe wjechały na stałe do ofert agencji reklamowych i hurtowni gadżetów – i to nie jako „eko-dodatek”, ale jeden z głównych produktów w kategorii papierowe gadżety reklamowe.
Zgodnie z szacunkami wielu dostawców i raportów branżowych, rynek gadżetów ekologicznych w Polsce rośnie w tempie około 30–35% rocznie. Coraz więcej firm wymienia plastikowe upominki na upominki ekologiczne z logo: notesy z recyklingu, bawełniane torby, a przede wszystkim – ekologiczne długopisy firmowe. W 2024 r. to właśnie długopis z papieru stał się jednym z najszybciej rosnących segmentów wśród eko gadżetów z nadrukiem.
Dlaczego akurat długopisy? Powód jest prosty: to wciąż najpopularniejszy gadżet firmowy – tani, użyteczny, masowy. Jeśli więc marketing chce „odchudzić plastik” w komunikacji marki, zamiana zwykłych plastikowych długopisów na eko długopisy z papieru jest jednym z najprostszych i najbardziej widocznych ruchów. Jeden mały papierowy długopis z logo od razu wysyła sygnał: „hej, my też myślimy o środowisku”.
Do tego dochodzi szerszy trend: klienci coraz częściej pytają o przyjazne środowisku długopisy, długopisy biodegradowalne czy długopisy z recyklingu. W zapytaniach ofertowych, które widzę u klientów, pojawiają się już konkretne wymagania: „korpus z papieru kraft”, „eko gadżet z nadrukiem, minimalny plastik”, „papierowe długopisy reklamowe z logo”. Jeszcze chwilę temu było to totalną rzadkością.
Jeśli ten trend się utrzyma, to za kilka lat długopis firmowy z papieru może przestać być „ekologiczną alternatywą”, a stanie się po prostu rynkowym standardem, tak jak dziś standardem są torby papierowe zamiast foliowych. Firmy, które już teraz wchodzą w długopisy papierowe z nadrukiem logo, budują sobie przewagę wizerunkową na kilka lat do przodu – zwłaszcza w branżach, gdzie ESG i zrównoważony rozwój są mocno obserwowane przez klientów.
Podsumowując, mamy szybki wzrost rynku eco, rosnące wymagania klientów i bardzo prosty, tani nośnik komunikatu „jesteśmy bardziej green” – reklamowe długopisy papierowe. Idealny materiał do testów dla działów marketingu i zakupów, które chcą zrobić widoczny krok w kierunku ekologii, ale bez rewolucji w budżecie.
Jeżeli w Twojej firmie wciąż króluje klasyczny plastikowy długopis z logo, to ten moment jest dobry, żeby chociaż przetestować personalizowane długopisy papierowe w jednej kampanii lub na najbliższych targach. W kolejnych sekcjach rozłożymy ten trend na czynniki pierwsze i zobaczysz, czy to realna szansa dla Twojej marki, czy tylko chwilowa moda.
Cała historia długopisów papierowych zaczęła się… wcale nie od gadżetów reklamowych, tylko od regulacji dotyczących plastiku. W 2019 roku Unia Europejska przyjęła tzw. Dyrektywę SUP (Single-Use Plastics) – oficjalnie: Dyrektywa (UE) 2019/904 w sprawie ograniczenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Jej celem jest ograniczenie odpadów z jednorazowych wyrobów z plastiku i promowanie bardziej zrównoważonych materiałów.
Co ważne: ta dyrektywa nie zakazała wprost plastikowych długopisów. Skupiła się głównie na słomkach, sztućcach, kubkach, patyczkach higienicznych i opakowaniach jednorazowych.
Ale efekt uboczny był bardzo wyraźny: plastik jednorazowy stał się „wrogiem publicznym” numer jeden. Firmy dostały jasny sygnał – wszystko, co jednorazowe i plastikowe, będzie pod coraz większą presją regulacyjną i wizerunkową.
Działy zakupów i marketingu zaczęły więc rozglądać się za alternatywami nie tylko dla jednorazowych kubków czy sztućców, ale także dla gadżetów reklamowych z plastiku. A że długopis reklamowy to wciąż król tanich upominków, naturalnym ruchem było pytanie:
„Okej, skoro mamy eco torby, eco kubki… to czy istnieje ekologiczny długopis?”
I tak na większą skalę narodził się pomysł, żeby zamiast pełnego plastiku użyć korpusu z papieru lub kartonu – stąd całe spektrum produktów takich jak papierowy długopis, długopis z papieru, długopisy z papieru kraft i inne „eko-rodzeństwo”.
Pierwsze szerzej dostępne długopisy z papierowym korpusem zaczęły się pojawiać w ofertach dostawców gadżetów około 2021–2022 roku. To zgrywa się w czasie z wejściem w życie kluczowych zapisów dyrektywy SUP (lato 2021) oraz z coraz większym naciskiem na raportowanie działań środowiskowych przez firmy.
Jak to wyglądało w praktyce:
Z mojego doświadczenia: w zapytaniach ofertowych z tamtych lat papierowy długopis z logo pojawiał się raczej jako alternatywa do klasycznych modeli:
„Proszę przygotować ofertę na 1000 sztuk długopisów plastikowych oraz opcję eco – długopisy papierowe z nadrukiem firmowym lub model z recyklingu”.
To był etap testów:

Prawdziwe przyspieszenie przyszło w latach 2023–2024. Złożyło się na to kilka czynników:
W efekcie w 2023–2024 widać było wyraźny przeskok:
długopi sy papierowe z nadrukiem przestały być „dopisaną rubryką” w ofercie, a zaczęły pojawiać się jako domyślna propozycja w kategorii eko długopisy z papieru – szczególnie tam, gdzie klient już na starcie mówił: „szukamy czegoś bardziej ekologicznego”.
Coraz częściej widzę też, że w briefach pada konkretne wymaganie:
„Proszę zaproponować firmowe długopisy z papieru jako alternatywę dla plastiku – zależy nam na ekologicznych akcesoriach biurowych i podkreśleniu zielonego wizerunku”.
Długopisy papierowe nie wzięły się znikąd – są bezpośrednią odpowiedzią rynku na:
Najpierw były ciekawostką po 2021 roku, a w latach 2023–2024 stały się pełnoprawnym, masowym produktem w kategorii eko gadżety z nadrukiem.
Jeśli Twoja firma planuje aktualizację portfolio gadżetów, to w kolejnym kroku warto zrozumieć dlaczego firmy tak chętnie wybierają papierowe długopisy – o tym będzie następna część.
Dla wielu marek papierowy długopis reklamowy to po prostu najprostszy sposób, żeby pokazać: „my też gramy w drużynie eco”. I to nie jest tylko moda z LinkedIna – za tym realnie stoją oczekiwania klientów.
Różne badania konsumenckie (Nielsen, EY Future Consumer Index i inne analizy zrównoważonej konsumpcji) pokazują, że około 70–75% klientów na świecie deklaruje chęć zmiany swoich nawyków zakupowych lub dopłacenia za bardziej ekologiczne produkty. W części raportów pojawia się wprost liczba 73% – czyli mniej więcej tylu konsumentów mówi, że ważny jest dla nich wpływ produktu na środowisko lub są gotowi zapłacić więcej za markę, która dba o zrównoważony rozwój.
To przekłada się na praktykę:
– klient od razu „czyta” to jako konkret: marka ogranicza plastik i inwestuje w przyjazne środowisku długopisy, a nie w kolejną porcję jednorazówek.
Moim zdaniem to jest największa przewaga długopisów papierowych z nadrukiem logo:
to wizerunkowy „quick win”. Mały koszt, a komunikat bardzo czytelny – szczególnie jeśli całość spięta jest z innymi eko gadżetami z nadrukiem (notes z recyklingu, torba bawełniana itd.).
Dodatkowy plus: taki papierowy długopis firmowy z papierowym korpusem wygląda po prostu inaczej. W morzu plastikowych gadżetów naturalny kraft, delikatny nadruk i minimalistyczny design robią robotę i budują zapamiętywalność.
Drugi powód jest mniej romantyczny, a bardziej regulacyjny: ESG i raportowanie niefinansowe.
Wraz z wejściem w życie unijnej CSRD – Corporate Sustainability Reporting Directive (Dyrektywa 2022/2464), dziesiątki tysięcy firm w UE mają obowiązek raportować szczegółowe dane o wpływie na środowisko, ludzi i ład korporacyjny.
Nawet jeśli Twoja firma formalnie jeszcze nie podlega CSRD, to:
Efekt? Działy zakupów, HR i marketingu zaczynają szukać namacalnych przykładów działań prośrodowiskowych, które można:
Reklamowe długopisy papierowe są tu wdzięcznym case’em, bo:
W praktyce firmy wpisują takie zakupy w obszary typu:
Z mojego doświadczenia: dla wielu firm właśnie długopisy ekologiczne z logo są pierwszym, najprostszym etapem „zielonej transformacji gadżetów”. Dopiero potem wchodzą mocniej w tekstylia z recyklingu, butelki, bardziej złożone zestawy prezentowe.
No dobrze, a poza wizerunkiem i raportem ESG – czy papierowy długopis naprawdę jest bardziej eco? W skrócie: tak, o ile mówimy o sensownych modelach, a nie greenwashingu.
W większości modeli:
Stąd producenci długopisów z papieru i plantowalnych długopisów z recyklingu z logo często podają, że zużywają nawet ok. 90% mniej plastiku niż standardowe długopisy.
Czy każdy model będzie miał dokładnie tyle? Nie. Ale rząd wielkości jest realny – wystarczy porównać masę pełnego plastikowego korpusu z cienką tuleją z papieru.
Dla firmy oznacza to, że każda partia papierowych długopisów reklamowych z logo to:
Sam korpus długopisu z papieru zachowuje się podobnie jak inne produkty z niepowlekanego papieru:
Rozsądnie jest więc mówić, że papierowy korpus długopisu w typowym środowisku odpadowym może rozłożyć się w przedziale 3–6 miesięcy, podczas gdy plastikowa obudowa potrafi „żyć” dziesiątki, a nawet setki lat.
Oczywiście cały długopis nie znika magicznie – zostają elementy plastikowe i metalowe – ale:
Certyfikowane źródła papieru – FSC i spółka
Coraz więcej producentów podkreśla, że ich długopisy papierowe z papierowym korpusem powstają z surowca z certyfikowanych źródeł, głównie FSC®. W opisach znajdziesz np. „FSC® recycled paper barrel pen” – czyli długopis z korpusem z recyklingowanego papieru z certyfikatem FSC.
Co to daje marketingowo i środowiskowo?
W praktyce oznacza to, że takie długopisy papierowe z nadrukiem firmowym stają się częścią większej historii: od odpowiedzialnych zakupów, przez ograniczanie odpadów, aż po budowanie spójnego, „zielonego” brandu.
Na etapie „testów” długopisy papierowe zamawiały głównie firmy, które i tak miały mocny nacisk na ekologię. Teraz widać, że to już nie jest zabawka dla garstki „eko freaków”, tylko normalny element strategii promocyjnej w bardzo różnych branżach.
Żeby było praktycznie, podzielmy to nie według teorii, tylko według tego, co realnie widać w zamówieniach na reklamowe długopisy papierowe i inne papierowe gadżety reklamowe.
Pierwsza grupa to duże organizacje:
U nich długopis firmowy z papieru jest po prostu jednym z elementów polityki zakupowej:
„W miarę możliwości wybieramy eko gadżety z nadrukiem, minimalizujemy plastik, stawiamy na materiały odnawialne”.
Gdzie się pojawiają takie ekologiczne długopisy firmowe?
Często są to personalizowane długopisy papierowe – z nadrukowanym nie tylko logo, ale też hasłem kampanii, claimem ESG czy QR kodem prowadzącym do raportu zrównoważonego rozwoju.
Druga grupa to wszelkie instytucje, które „z definicji” muszą dbać o wizerunek odpowiedzialny społecznie:
Dla nich długopisy papierowe z nadrukiem firmowym to bardzo naturalny wybór. Trudno wyobrazić sobie kampanię edukacyjną o ograniczaniu plastiku, podczas której rozdaje się klasyczne plastikowe długopisy.
Tu świetnie sprawdzają się:
Tego typu podmioty bardzo chętnie podkreślają w materiałach, że korzystają z upominków ekologicznych z logo – to buduje spójność przekazu.
Trzecia grupa to marki, które sprzedają produkty „naturalne” albo pozycjonują się jako przyjazne środowisku:
Dla nich rozdawanie plastikowych gadżetów to byłby strzał w stopę. Dlatego w pakietach PR, paczkach wysyłkowych czy na targach branżowych coraz częściej pojawiają się:
Fajnym zastosowaniem, które widzę u e-commerce, są długopisy papierowe z nadrukiem logo dorzucane do paczek:
4. HR, employer branding i wydarzenia rekrutacyjne
Czwarta grupa to działy HR i EB (employer branding) – od IT i fintechu po produkcję i logistyki. Przy:
coraz częściej zamiast klasycznych plastików lądują na stołach firmowe długopisy z papieru.
Dlaczego?
Często HR wybiera bardziej dopracowane, ale wciąż tanie długopisy papierowe, żeby zmieścić się w budżecie, a jednocześnie mieć coś sensownego do pokazania w komunikacji.
Ostatnia, bardzo szeroka grupa to organizatorzy wszelkich eventów:
Tam, gdzie rozdaje się materiały do notowania, długopis z recyklingu z logo albo papierowy długopis do druku logo stał się naturalnym wyborem. W zestawach „welcome pack” znajdziemy często:
Organizerzy eventów chętnie argumentują to także logistycznie:
łatwiej zapanować nad jedną „eko linią” gadżetów niż mieszać plastik, metal i papier.
Skoro tyle chwalimy długopisy papierowe, to wypada uczciwie powiedzieć, gdzie mają swoje ograniczenia. Bo to nie jest produkt idealny na każdą okazję – i dobrze, żeby dział marketingu czy zakupów wiedział o tym przed zamówieniem kilku tysięcy sztuk.
Na początek dobra wiadomość:
papierowy długopis reklamowy w normalnym, biurowym użytkowaniu jest zwykle całkiem wystarczająco trwały.
Ale:
nie będzie tak pancerny jak długopis metalowy – jeśli ktoś trzyma go miesiącami w plecaku, ściska w torbie z laptopem, obija o wszystko po drodze, to szybciej pojawią się zagniecenia, przetarcia, pęknięcia,
trwałość jest generalnie porównywalna z lepszymi plastikowymi długopisami – do notatek na konferencji, w biurze, przy ladzie czy w recepcji w zupełności wystarczy.
Jeśli więc szukasz „życiówki” na lata – wybierz metal.
Jeśli szukasz eko gadżetu z nadrukiem na event, targi, kampanię leadową – długopisy papierowe spokojnie dają radę.
Drugi minus: cena jednostkowa.
Przy porównaniu tego samego „poziomu jakości” często wychodzi, że:
tanie długopisy papierowe są mimo wszystko o ok. 15–30% droższe niż najbardziej budżetowe plastikowe „klikacze”,
różnica bywa mniejsza przy większych wolumenach, ale nadal jest odczuwalna, gdy liczysz każdy grosz przy dużych kampaniach.
W praktyce:
jeśli zamawiasz 300–500 sztuk – dopłata jest do przełknięcia i obronisz ją jednym slajdem o ESG,
przy 5–10 tysiącach sztuk warto już policzyć dokładnie, czy na pewno potrzebujesz eco w całym wolumenie, czy może np.:
długopisy papierowe z nadrukiem logo dajesz na premium wydarzenia (konferencje, spotkania z klientami),
a najbardziej budżetowe plastikowe idą tam, gdzie liczy się wyłącznie ilość (masowa dystrybucja, akcje uliczne itd.).
Tu pojawia się jednak coś, czego w Excelu nie widać od razu: ROI wizerunkowe.
Dopłacasz te kilkanaście–kilkadziesiąt procent, ale w zamian dostajesz:
spójność z komunikacją „jesteśmy eco”,
argumenty do raportów i komunikacji ESG,
gadżet, który realnie wyróżnia Cię na tle konkurencji.
I bardzo często to właśnie ten wizerunkowy zwrot z inwestycji przebija różnicę w cenie jednostkowej.
Kolejna rzecz, o której rzadziej się mówi: papier to nie jest plastik, jeśli chodzi o nadruk i kolorystykę.
Przy długopisach papierowych z nadrukiem firmowym trzeba brać pod uwagę:
nie uzyskasz tak „błyszczącego”, superintensywnego efektu jak przy lakierowanym plastiku,
bardzo skomplikowane, wielokolorowe grafiki mogą wyglądać mniej „cukierkowo” – co dla jednych jest minusem, a dla innych ogromnym plusem (bardziej naturalny, kraftowy look),
przy mocno ciemnych korpusach z papieru kraft czasem lepiej sprawdza się nadruk w bieli lub jasnych kolorach niż kombinowanie z pełnym CMYK.
Jeżeli Twoja marka żyje jaskrawymi kolorami i lubisz „wow” w stylu neonowego plastiku – eko długopisy z papieru mogą wymagać lekkiego przeprojektowania grafiki (np. uproszczenia logotypu na potrzeby nadruku).
Żeby było całkiem uczciwie, są sytuacje, w których długopisy papierowe po prostu nie są optymalne:
Prezenty premium / VIP – jeśli przygotowujesz zestaw dla kluczowego klienta czy zarządu, lepiej sprawdzi się porządny długopis metalowy w pudełku, a papier zostaw na komunikację masową.
Branże bardzo „heavy-duty” – budowlanka, produkcja, logistyka terenowa – tam, gdzie długopis leży w aucie, spada w błoto, jest ściskany w kieszeni roboczych spodni, papier może szybciej się zniszczyć.
Ekstremalnie budżetowe kampanie – jeśli liczy się jedynie maksymalna ilość sztuk „za jak najmniej”, bez presji na ESG i spójny wizerunek, to plastik nadal wygrywa czystą ceną.
I to jest okej. Rolą ekologicznych długopisów firmowych nie jest zastąpić każdy inny model, tylko dać sensowną, wiarygodną alternatywę tam, gdzie ekologia i wizerunek faktycznie mają znaczenie.
Z perspektywy kogoś, kto od lat siedzi w gadżetach reklamowych i ogląda setki briefów rocznie, mogę powiedzieć jedno: długopisy papierowe przestały być miłym „eko-dodatkiem”, a zaczęły realnie wygrywać przetargi.
Przy wielu zapytaniach widzę, że udział długopisów papierowych z nadrukiem w stosunku do klasycznych plastików rośnie z kwartału na kwartał – spokojnie można mówić o wzrostach rzędu kilkudziesięciu procent rok do roku w samej kategorii „eko długopisy z papieru”. To nie jest jeszcze dominacja, ale trend jest bardzo wyraźny.
Szczerze mówiąc, jeśli firma:
ma w strategii choć jedno zdanie o ESG / zrównoważonym rozwoju,
wystawia się na targach, konferencjach, spotkaniach z klientami,
regularnie zamawia gadżety firmowe,
to brak w ofercie przynajmniej jednego modelu ekologicznego długopisu firmowego wygląda już trochę… archaicznie.
Gdy rozmawiam z klientami, zwykle sprowadzam to do prostej rekomendacji:
„Jeśli szukacie pierwszego, prostego kroku w stronę eco, zacznijcie od tego, co zamawiacie w największych ilościach.
U większości firm są to właśnie długopisy – dlatego długopisy papierowe z nadrukiem logo są idealnym pierwszym krokiem zielonej transformacji gadżetów promocyjnych.”
Do tego da się to bardzo ładnie obronić w raportach i prezentacjach:
mniej plastiku, przyjazne środowisku długopisy, papier z certyfikatem FSC, spójny eco look.
Jeżeli chcesz zobaczyć, jak to wygląda w praktyce, sprawdź aktualne modele długopisów papierowych z nadrukiem i ekologicznych długopisów z logo w tej kategorii produktów: https://businessgifts.pl/dlugopis-papierowy

Czy papierowy długopis reklamowy to chwilowa moda, czy coś, co stanie się „nowym normalnym” w gadżetach firmowych? Patrząc na to, jak szybko rynek przeszedł z foliówek na torby papierowe, odpowiedź dość mocno się nasuwa.
Jeśli obecne tempo zmian się utrzyma, bardzo rozsądny scenariusz na najbliższe 2–3 lata jest taki, że:
długopisy papierowe i inne eko długopisy z papieru mogą spokojnie dojść do około 25–30% rynku długopisów reklamowych,
w niektórych branżach (eco, beauty, NGO, firmy mocno ESG) ten udział może być jeszcze wyższy – tam klasyczny plastik będzie raczej wyjątkiem niż standardem.
Nie trzeba do tego żadnej magii:
presja regulacyjna na plastik nie zniknie,
oczekiwania klientów wobec „eko podejścia” marek będą tylko rosły,
a różnica cenowa między tanim długopisem papierowym a przyzwoitym plastikiem już dziś nie jest dramatyczna.
Moim zdaniem pytanie nie brzmi „czy?”, tylko raczej „kiedy?” ekologiczne długopisy firmowe staną się domyślnym wyborem przy zamówieniach – a plastik będzie opcją tylko do specyficznych zastosowań.
Nie trzeba robić rewolucji z dnia na dzień. Bardziej sensowna (i praktyczna) jest ewolucja. W wielu projektach dobrze sprawdza się taki schemat:
Audyt obecnych gadżetów
Sprawdź, ile rocznie zamawiasz:
długopisów,
notesów,
toreb, kubków i innych „masówek”.
Zaznacz, które z nich mogą mieć sensowny zamiennik w wersji eco (np. papierowe długopisy reklamowe z logo, notesy z recyklingu).
Pilotaż na jednym formacie
Nie musisz od razu wymieniać całego magazynu gadżetów.
Zacznij od jednego, dobrze widocznego formatu – np.:
długopis z papieru kraft + notes w welcome packu,
długopisy z papieru na jednej dużej konferencji,
papierowy gadżet z nadrukiem jako test w jednej kampanii.
Zasada „eco first” w nowych zamówieniach
Wprowadź prostą zasadę dla działu zakupów/marketingu:
przy każdym nowym zamówieniu gadżetów najpierw sprawdzamy opcję eco,
dopiero jeśli budżet, ergonomia albo specyfika projektu na to nie pozwalają, wracamy do plastiku.
To banalna zmiana w procesie, a w praktyce mocno przesuwa wolumen w stronę ekologicznych długopisów firmowych i innych eko rozwiązań.
Standaryzacja „eco linii” gadżetów
Warto zbudować spójny zestaw:
firmowe długopisy z papieru,
notes,
teczka / koperta,
może kubek lub butelka w eko stylu.
Dzięki temu na targach, konferencjach i zdjęciach do social media zawsze masz ten sam, rozpoznawalny „green look”.
Wpisanie tego w komunikację i ESG
Skoro już inwestujesz w gadżety papierowe z nadrukiem, wykorzystaj to:
dopisz konkretny akapit do raportu ESG,
pokaż „przed i po” w wewnętrznej prezentacji,
pochwal się w social media, że przeszliście z plastiku na długopisy z papierowym korpusem i inne eco materiały.
Na dziś długopisy papierowe są niewątpliwie trendowym produktem – dużo się o nich mówi, mocno widać je na eventach, klienci pytają o „coś bardziej eco”.
Ale wszystko wskazuje na to, że:
w ciągu kilku lat staną się standardem w zamówieniach gadżetów,
szczególnie w firmach, które chcą być postrzegane jako nowoczesne, odpowiedzialne i spójne z tym, co komunikują na zewnątrz.
Jeśli chcesz, żeby Twoja marka nie goniła peletonu, tylko była w jego przedzie, to dobry moment, żeby:
przetestować długopisy z papierowym obudowaniem w jednej–dwóch kampaniach,
przygotować własną, „firmową” linię papierowych długopisów z nadrukiem logo,
a klasyczny plastik zostawić tam, gdzie naprawdę jest nie do zastąpienia.
Dla wielu firm to właśnie od tak prostego ruchu zaczyna się realna zmiana w podejściu do gadżetów: mniej plastiku, więcej sensu – i dużo lepsza historia do opowiedzenia klientom.
(Artykuł sponsorowany)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie