Stawiamy na komunikację zbiorową

Dla wielu Polaków własne auto stanowi synonim luksusu zarezerwowanego dla wysokiej klasy średniej. Dlatego też często jesteśmy w stanie się zadłużyć, aby tylko nabyć własne "cztery kółka". Nasi politycy chcą jednak odwrócić ten trend na rzecz zbiorowych środków transportu.

Chociaż do najzamożniejszych nie należymy, to średnia ilość aut przypadająca na 1000 mieszkańców jest u nas wyższa niż w wielu pozostałych krajach Wspólnoty.

Niestety, pomimo nowoczesnego taboru wielu z nas w dalszym ciągu nie potrafi żyć bez auta na zatłoczonym parkingu przed blokiem.

Opracowywana właśnie "Krajowa Polityka Miejska" ma zmienić ten trend. Dokument wyznacza kierunki, zgodnie z którymi nasze aglomeracje powinny się rozwijać do roku 2020. Autorzy poświęcili również wiele uwagi kwestii transportu miejskiego.

Wg. treści opracowania władze samorządowe przy planowaniu inwestycji drogowych powinny w pierwszej kolejności faworyzować rowerzystów oraz pieszych.

Ponadto w KPM mocno zaakcentowano konieczność szerokiej integracji systemów komunikacyjnych, a także zapewnienia łatwego dostępu do przystanków, integracji taryfowej i rozkładowej. Eksperci zaznaczają również konieczność podejmowania działania na rzecz zachęcenia mieszkańców do podróży  transportem publicznym.

Istotnym element całości stanowi też stworzenie i rozbudowa inteligentnych systemów transportowych (ITS). Obecnie w Białymstoku trwają prace nad wdrożeniem rozwiązań tego rodzaju .

Dokument w swoim oficjalnym kształcie ma zostać zaakceptowany przez parlamentarzystów jeszcze jesienią. Czy "Krajowa Polityka Miejska" rozładuje korki i zachęci nas do częstszych podróży transportem zbiorowym? O tym przekonamy się za pewne nie wcześniej niż za kilka lat...

(Opr. Młynarz)