Mandat za parkowanie na zaśnieżonym parkingu

Kierowca twierdzi, że kiedy parkował auto na zaśnieżonym parkingu, nie było widać oznakowania. Okazało się, że stanął w miejscu do tego niedozwolonym, w związku z czym otrzymał mandat. Sprawą zajmuje się radny Wojciech Koronkiewicz, który być może wyprowadzi z opresji i innych kierowców.

Obecnie mamy odwilż, ale jeszcze przecież kilka dni temu służby drogowe nie nadążały z odśnieżaniem nie tylko ulic, ale też chodników i przede wszystkim miejsc postojowych. Informowaliśmy już, że straż miejska pojawiała się dość szybko wystawiając wezwania, kiedy tylko pojazd był zaparkowany niewłaściwie lub w miejscu niedozwolonym. Z tym, że nie zawsze było to takie oczywiste. A już na pewno oczywiste nie było, kiedy śnieg przykrywał linie oraz oznaczenia poziome.

Sprawą jednego z takich kierowców zajmuje się obecnie radny Wojciech Koronkiewicz, który złożył interpelację do Prezydenta Białegostoku. Do radnego zwrócił się kierowca, ponieważ ma obecnie wątpliwości czy słusznie przyjął wezwanie do zapłaty. Parkował na zaśnieżonym parkingu, na którym, jak twierdzi, nie było widać oznakowania.

„W ramach wykonywania mandatu radnego Rady Miasta Białegostoku otrzymałem sygnał od jednego z mieszkańców, który napisał: <>” – opisuje radny Wojciech Koronkiewicz.

Radny pyta również prezydenta o procedury wzywania lawety i czy Straż Miejska ma podpisaną umowę z konkretną firmą, która świadczy usługi zakresie odholowania niewłaściwie zaparkowanego pojazdu. Co istotne, padło również pytanie, czy w takich sytuacjach istnieje możliwość anulowania mandatu? Chodzi o fakt nieodśnieżonego parkingu, na którym nie było – jak twierdzi kierowca – widać oznakowania przejścia.

Będziemy czekać na odpowiedź prezydenta w tej sprawie, ponieważ podobnych przypadków w trakcie obfitych opadów śniegu było więcej. Pisaliśmy niedawno, że parkujący kierowcy nie są w stanie stwierdzić, czy pod śniegiem stoją na chodniku, czy już na trawniku. Identycznie jest także w innych przypadkach, kiedy nie można ocenić miejsca postojowego i prawidłowości parkowania z uwagi na nieczytelny znak, zasypany śniegiem. Sprawę będziemy pilotować.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: sxc.hu)