Nowak nie odpuszcza Hukosowi

Już w sobotę białostocki  raper zagra koncert podczas imprezy Hip Hop Raport Projekt Białystok . Niestety przedstawiciel Ogólnopolskiego Komitetu Ochrony Przed Sektami i Przemocą po raz kolejny chce pokrzyżować plany artysty.

Wszystko za sprawą utworu pt. „Panie Prezydencie”, który znalazł się na wydanym w 2007 roku nielegalu „Ostrze Moich Oskarżeń"

Ryszard Nowak z Ogólnopolskiego Komitetu Ochrony Przed Sektami i Przemocą już kilkukrotnie apelował do organizatorów różnego rodzaju imprez, aby odwołali występ Hukosa.

Nie inaczej postąpił w przypadku festiwalu Hip Hop Raport Projekt Białystok. Jako, że właścicielem Węglowej, gdzie odbędzie się impreza jest Miasto Białystok, prezydent również otrzymał pisemne „wezwanie” do odwołania sobotniego koncertu.

Dziś mieliśmy okazję zapytać przedstawiciela OKOPSiP o motywy jego działania.

- Hukos nagrał utwór pt. „Panie prezydencie” w którym wyraźnie zapowiadał zabicie śp. Lecha Kaczyńskiego – twierdzi Nowak. - Po jego tragicznej śmierci zaczął mówić, że utwór dotyczy Jarosława Kaczyńskiego. Na początku to była piosenka nagrana nielegalnie. Później wydał ją na oficjalnym albumie w wytwórni. Udało nam się już odwołać kilka koncertów rapera. Niektórzy organizatorzy pod wpływem naszych apeli informują go przed wejściem na scenę, że podczas koncertu ma przestrzegać prawa – dodaje.

Manager białostockiego rapera jest już nieco zmęczony ciągłymi apelami przedstawiciela komitetu.

Jak stwierdził w naszej rozmowie – Kiedyś zarzuty Pana Nowaka  komentowaliśmy na bieżąco , ale straciło to sens i nie mamy zamiaru pomagać mu w uzyskaniu rozgłosu. Ponadto po katastrofie w Smoleńsku Hukos nigdy nie wykonał utworu „Panie prezydencie” na żadnym z koncertów.

Fanów reprezentanta naszej białostockiej sceny uspokajamy. Artysta na pewno zagra na scenie HHRPB.

Warto wspomnieć, że Ogólnopolski Komitet Ochrony Przed Sektami i Przemocą dotychczas protestował również przeciwko imprezom z udziałem takich grup jak Behemoth czy Peja/Slums Attack.

Władze miasta nie zamierzają w jakikolwiek sposób wpływać na organizatorów, którzy również zapewnili, że i tym razem kontrowersyjny numer nie zostanie wykonany.

(Tekst: Młynarz. Foto: K)