Piraci drogowi na hulajnogach elektrycznych! Policja na tropie!

Od 1 lipca trwa zakrojona na szeroką skalę kontrola osób użytkujących hulajnogi elektryczne. Policja w całej Polsce do 30 września będzie sprawdzała kierujących tymi pojazdami sprawdzając wiek i uprawnienia osób, które nimi kierują oraz stan bezpieczeństwa urządzeń. To odpowiedź na rosnącą liczbę wypadków i lekceważenie przepisów przez część kierowców, a jej celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach i chodnikach. W stolicy w ostatnich dwóch dniach zaowocowało to 113 mandatami karnymi o wartości 12 tysięcy złotych. A jak to wygląda w województwie podlaskim?

W stolicy kraju w ciągu tylko kilku pierwszych dni września ni, policjanci skontrolowali 438 hulajnóg i wylegitymowali 481 osób. Efekt? Aż 113 mandatów na łączną kwotę ponad 12 tys. zł. Funkcjonariusze najczęściej karali za:

• nieustąpienie pierwszeństwa innym pojazdom i pieszym,
• przekraczanie dozwolonej prędkości,
• niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej,
• utrudnianie ruchu pieszym na chodnikach.

Dodatkowo, policjanci zatrzymali pięciu kierujących pod wpływem alkoholu lub środków odurzających oraz czterech nieletnich, którzy poruszali się bez uprawnień. Te dane pokazują, że problem braku świadomości przepisów jest poważny.

W naszym regionie elektrycznych hulajnóg jest nieco mniej niż w Warszawie, ale też stwarzają one spore zagrożenie. Obrazek z dwoma osobami jadącymi na jednym pojeździe jest wyjątkowo częsty tak jak i brawurowych slalomów hulajnóg elektrycznych na chodnikach i bulwarach, gdzie jest wielu pieszych. Nie są też rzadkie sytuacje, kiedy młodzi ludzie wychodzący z pubów będąc na rauszu wsiadają na hulajnogi elektryczne oferowane przez firmy wypożyczające te pojazdy i ruszają przed siebie. Nie są też rzadkością wypadki z udziałem hulajnóg elektrycznych. 

Od policjantów podlaskiej drogówki dowiedzieliśmy się, że częściej niż zwykle kontrolują hulajnogi elektryczne, ale nie zapuszczają się na ścieżki rowerowe. Najczęstsze interwencje to kontrola policjantów patrolujących pieszo ulice miasta oraz sytuacje, kiedy hulajnogi jadą jezdnią razem z innymi pojazdami.  W naszym województwie nie ma jednak nacisku na tą akurat ogólnopolską akcję policji. 

Warto przypomnieć, jakie zasady obowiązują użytkowników hulajnóg elektrycznych w Polsce, bo ich nieznajomość może kosztować naszą kieszeń nawet kilka tysięcy złotych.

Prędkość: Maksymalna dozwolona prędkość to 20 km/h. Na chodniku należy jechać z prędkością pieszego, a jej przekroczenie może skutkować mandatem do 3000 zł.

Przewożenie pasażerów: Hulajnoga jest pojazdem jednoosobowym. Za przewożenie pasażera lub bagażu grozi mandat do 1500 zł.

Przejścia dla pieszych: Na przejściach należy zsiąść z hulajnogi i ją przeprowadzić, jeśli nie ma wyznaczonego przejazdu dla rowerów.

Alkohol i narkotyki: Jazda pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających jest surowo karana – mandat może wynieść nawet 2500 zł.

Wyposażenie: Hulajnoga musi mieć sprawny hamulec, oświetlenie z przodu i tyłu oraz sygnał dźwiękowy. Brak odpowiedniego wyposażenia grozi mandatem do 3000 zł.

Ogólnopolska akcja policji ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach i chodnikach. Policjanci z Podlasia, podobnie jak ich koledzy z Warszawy, będą egzekwować przestrzeganie przepisów, a także przypominać o konieczności odpowiedzialnej jazdy. Warto mieć na uwadze, że hulajnoga elektryczna, choć wygodna, może być niebezpieczna, jeśli nie używa się jej zgodnie z prawem i zdrowym rozsądkiem. Kolejne kontrole są już zapowiedziane, dlatego warto upewnić się, że nasza jazda jest bezpieczna i zgodna z przepisami.

Przemysław Sarosiek