Od nowego roku wszystkie stacje radiowe mają obowiązek grania większej ilości utworów w języku polskim. Wszyscy słuchacze mają to odczuć pomiędzy godziną 5 rano a 24.
Z roku na rok powiększa się przestrzeń radiowa dla polskich twórców. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, stacje radiowe muszą przeznaczać co najmniej 33 proc. czasu emitowania piosenek na utwory, które są wykonywane w języku polskim. Od 2014 roku – co najmniej 60 proc. z nich ma być grana w godz. 5-24.
Radia komercyjne z pewnością nie są zadowolone z tego stanu rzeczy, ponieważ utwory grane w języku angielskim są lepiej słuchane niż polskie przeboje. Stacje i rozgłośnie radiowe muszą teraz przygotować się na zmiany w playlistach, by spełnić wymogi nowych zapisów.
- Co roku zwiększa się ten limit – mówi Konrad Sikora – Dyrektor Muzyczny Radia Akadera. – Największym absurdem jest to, że nakazuje się grać muzykę w języku polskim, a najlepsze polskie zespoły tworzą w języku angielskim. To samo dotyczy muzyki elektronicznej. Zapisy ustawy traktują muzykę elektroniczną na równi z anglojęzycznymi utworami, nawet jeśli skomponowali ją i wykonują polscy muzycy.
W 2012 roku limit grania po polsku w godzinach: 5 – 24 wynosił 40 proc., a w kończącym się 2013 roku – 50 proc. Od jutra będzie to już aż 60 procent. Zdaniem Konrada Sikory z Radia Akadera wcale nie przekłada się to na promocję polskich twórców muzycznych. Nie widać też efektów tego typu działania.
- W ostatnich latach naprawdę mało jest dobrej polskiej muzyki – twierdzi Dyrektor Muzyczny Radia Akadera. – Najlepsze utwory powstają głównie w języku angielskim, a my będziemy musieli grać albo starsze przeboje, albo dawać słuchaczom więcej muzyki niższych lotów.
Na razie sami twórcy polskich produkcji nie informują o tym, by zapisy ustawy o radiofonii i telewizji, przełożyły się w znaczący sposób na ich promocję poza eterem.
Komentarze opinie