Jagiellonia zakończyła tegoroczne występy bezbramkowym remisem z AZ Alkmaar. Holenderski zespół był faworytem tego meczu. Gospodarze walczyli o wygraną, która dawała im awans do czołowej ósemki Ligi Konferencji i prawo gry w 1/8 finału. Dlatego byli mocno zdeterminowani do wygranej, ale białostoczanie bardzo skutecznie ich powstrzymali. Białostoczanie znowu mieli pecha do sędziego: austriacki arbiter najpierw zamiast karnego dla Jagi uznał, że to jagiellończyk zagrał piłkę ręką, a potem pokazał kontrowersyjną czerwoną kartkę.
Ten mecz zaczął się dramatycznie dla Jagiellonii: już w 3 minucie po starciu z rywalem Duśan Stojinović źle stanął i złapał się za udo. Po chwili utykając zszedł z boiska, a zastąpił go Yuki Kobayashi. Kibice Jagi zamarli przypominając sobie kiedy to ostatnio młody stoper zagrał cały mecz na boisku (było to w 5 kolejce ekstraklasy).
W 5 minucie pierwszy strzał na bramkę gości oddał Sven Mijnans, ale Sławomir Abramowicz był na posterunki. Białostoczanie nie ograniczali się do murowania własnej bramki: próbowali atakować bramkę rywali i defensorzy AZ musieli cały czas mieć się na baczności. Miejscowi mieli przewagę, ale nie potrafili jej przekuć na groźne akcje pod bramką Dumy Podlasia. Białostoczanie zaskakująco mądrze bronili dostępu do własnej bramki nie dopuszczając do strzałów na bramkę Jagi.
W 26 minucie miejscowi mieli świetną okazję: piłka kilka metrów przed bramką Jagi dostał Sven Mijnans, który oddał groźny strzał, ale na szczęście obrońcy żółto-czerwonych wybili piłkę.
W 38 minucie pierwszy raz na bramkę AZ oddali goście. Oskar Pietuszewski miał dobrą okazję i popisał się strzałem, ale bardzo skutecznie interweniował Rome-Jayden Owusu-Oduro. Pięć minut później ponownie Pietuszewski miał swją szansę: dynamicznie wpadł w pole karne, minął obrońców gości i strzelił na bramkę. Golkipera Alkmaar wyręczyli obrońcy blokując piłkę. W końcówce pierwszej polowy doszło do potężnej kontrowersji i pierwszej analizy VAR w tym meczu: białostoczanie reklamowali rękę w polu karnym gracza AZ i faul na Afimico. Sędzia długo konsultował się z VAR, aż wreszcie podbiegł do kamery i... stwierdził, że to Pululu zagrał ręką. Na ławce Jagi zapanowała konsternacja. Nie tylko zresztą tam, bo wiele osób nie kryło zdziwienia.
Przyjezdni zaczęli drugą połowę bardzo ofensywnie: próbowali przyspieszeń, indywidualnych akcji i strzałów z dystansu, ale defensywa pod wodzą Bernardo Vitala, który zwijał się jak w ukropie ale powstrzymywał ofensywne zapędy rywali.
W 63 minucie zadrżały serca kibiców Jagiellonii oglądających ten mecz: Afimico Pululu starł się z jednym z rywali i walcząc z nim trafił rywala podeszwą buta w stopę. Sędzia najpierw sięgnął po żółty kartonik, ale po interwencji VAR obejrzał sytuację na monitorze i podjął decyzję o wykluczenia Pulu. Sytuacja była co najmniej kontrowersyjna, a czerwona karta mocno naciągana. Niezależnie od tego Jaga ostatnie pół godziny musiała grać w osłabieniu. Miejscowi poczuli wiatr w żagle i fani zgromadzeni w Alkmaar spodziewali się, że faworyzowani gospodarze wreszcie strzelą gole. Wygrana dawała Holendrom awans do czołowej ósemki Ligi Konferencji i zapowiadało się oblężenie bramki Abramowicza.
Tymczasem białostoczanie grając w dziesiątkę zaczęli grać wyjątkowo rozsądnie, konsekwentnie i bardzo uważnie. Co więcej - wcale nie ograniczali się do obrony własnej bramki - próbując kontrataków. W 70 minucie trener Siemieniec sięgnął po kolejny młody talent: Alexa Pozo zastąpił Bartek Mazurek, który dał świetną zmianę.
W 84 minucie miejscowi mieli dobrą okazję: w pole karne Jagi wpadł Isak Jensen, ale powstrzymała go białostocka defensywa.
Końcówka to rosnąca przewaga gospodarzy, którzy jednak nie potrafili przekuć jej na dobre okazje bramkowe. A gdy już piłka trafiała pod bramkę Abramowicza albo nasz golkiper skutecznie przerywał akcję albo świetnie przerywali grę nasi defensorzy.
Białostoczanie zakończyli Ligę Konferencji na 17. lokacie. Losowanie 1/16 finału odbędzie się 16 stycznia, a mecze zostaną rozegrane 19 i 26 lutego. Losowanie 1/8 finału i reszty drabinki pucharowej odbędzie się natomiast 27 lutego, a mecze 1/8 finału zostaną rozegrane 12 i 19 marca. Drużyny, które zajęły wyższe miejsca w fazie ligowej, zagrają mecze rewanżowe na własnym boisku.
Drużyny z tej samej federacji oraz zespoły, które zmierzyły się ze sobą w fazie ligowej, mogą trafić na siebie w losowaniu. Potencjalni rywale Jagiellonii w 1/16 finału: (żółto-czerwoni zagrają rewanż na wyjeździe) to ACF Fiorentina (Włochy) lub HNK Rijeka (Chorwacja). W 1/8 - jeżeli Jaga awansuje to zespół: RC Strasbourg (Francja)
lub Raków Częstochowa
Losowanie 1/16 finału jest zaplanowane na 16 stycznia. Mecze 1/16 finału odbędą się 19 i 26 lutego, a losowanie 1/8 finału i reszty drabinki pucharowej zaplanowane jest na 27 lutego. Mecze 1/8 finału rozegrane będą 12 i 19 marca. Drużyny, które zajęły wyższe miejsca w fazie ligowej, zagrają mecze rewanżowe na własnym boisku.
Drużyny z tej samej federacji oraz zespoły, które zmierzyły się ze sobą w fazie ligowej, mogą trafić na siebie w losowaniu.
AZ Alkmaar - Jagiellonia Białystok 0:0. Żółte kartki: Mateo Chaves, Wouter Gees, Isak Jensen, Troy Parrot (AZ Alkmaar), Taras Romanczuk (Jagiellonia). Czerwone kartki: Afimico Pululu (Jagiellonia, 63). Sędziował: Stefen Ebner (Austria). Widzów: 13 017.
AZ: Rome-Jayden Owusu-Oduro - Mateo Chavez (68 Matej Sin), Alexandre Penetra, Wouter Goes (88 Eliah Dijkstra), Mees De Wit - Kees Smit, Sven Mijnans, Peer Koopemeiners (87 Ibrahim Sadiq)- Isak Jensen (87 Lequincio Zeefuik), Troy Parrot, Weslley Patati (60 Ro-Zangelo Daal).
Jagiellonia: Sławomir Abramowicz - Bartłomiej Wdowik, Duśan Stojinović (4 Yuki Kobayashi), Bernardo Vital, Norbert Wojtuszek - Oskar Pietuszewski, Taras Romanczuk, Leon Flach, Alex Pozo (69 Bartosz Mazurek) - Jesus Imaz (76 Dimitris Rallis), Afimico Pululu.
Przemysław Sarosiek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie