Minął miesiąc od momentu wznowienia ruchu granicznego w województwie podlaskim. Statystyki Straży Granicznej za okres od 17 listopada do 16 grudnia 2025 roku pokazują, że przejścia w Kuźnicy i Bobrownikach przeżywają duże oblężenie. W ciągu ostatnich 30 dni polsko-białoruską granicę przekroczyło łącznie ponad 72 tysiące osób. To nieledwie 20 procent liczby, która przekraczała granicę polsko-białoruską w województwie podlaskim w 2017 roku. Potem było już tylko gorzej: winny był COVID i pogarszające się stosunki z Rosją i Białorusią.
Minął dokładnie miesiąc od momentu wznowienia ruchu granicznego w województwie podlaskim. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Statystyki Straży Granicznej za okres od 17 listopada do 16 grudnia 2025 roku pokazują, że przejścia w Kuźnicy i Bobrownikach przeżywają duże oblężenie. W ciągu ostatnich 30 dni polsko-białoruską granicę przekroczyło łącznie ponad 72 tysiące osób. Zestawienie danych wskazuje na zbliżony rozkład ruchu w obie strony: do Polski wjechało 35 tys. osób, natomiast na wyjazd zdecydowało się 37 tys. podróżnych. W obu kierunkach odprawiono łącznie około 30 tysięcy środków transportu. Na wjeździe do kraju odnotowano 14 tys. pojazdów (osobówki, autokary, ciężarówki), a na wyjeździe ponad 15,6 tysiąca.
Większą popularnością cieszyło się przejście w Kuźnicy, gdzie odprawiono około 40 tys. osób. Warto jednak pamiętać o różnych zasadach: w Kuźnicy odprawiane są wyłącznie auta osobowe (z wyłączeniem autobusów). Z kolei Bobrowniki obsługują pełen zakres ruchu – od osobówek i autokarów po pojazdy ciężarowe zarejestrowane w UE, EFTA, EOG oraz Szwajcarii. Mimo dużego natężenia ruchu, funkcjonariusze skrupulatnie weryfikują dokumenty podróżnych. W ciągu minionego miesiąca w obu przejściach odmówiono wjazdu na terytorium Polski 23 osobom. Głównym powodem było niespełnienie przez te osoby wymaganych warunków wjazdu i pobytu w naszym kraju.
- Jako podlascy przedsiębiorcy będziemy musieli włożyć więcej wysiłku, by zachęcić Białorusinów wizyty u nas. Na ich rynku pojawiło się wiele chińskich tanich towarów. Poza tym Białorusini nie wiedzą, że część naszych towarów nie może zostać przewieziona przez granicę z powodu sankcji i grozi im mandat na granicy. Ciągle obowiązują czeki Tax Free pozwalają odjąć cenę kupionego towaru ok 20 proc. z tytułu podatku VAT – podkreśla Ewelina Grygatowicz-Szumowska z Porozumienia Polskich Przedsiębiorców „Zjednoczony Wschód”
Dodaje też, że nawet niewielki ruch graniczny jest ogromną ulgą i nadzieją dla podlaskich kupców i przedsiębiorców. Wielu z nich jest jedna niezadowolona, bo spodziewała się większych obrotów. Niestety, wiele wskazuje na to, że w związku z otwarciem granic nie będą mieli już wsparcia z budżetu państwa ani zwolnień z czynszu płaconego na targowiskach w Białymstoku.
Przemysław Sarosiek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie