
Bułgaria, Rumunia i Turcja planują w przyszłym miesiącu podpisać trójstronne porozumienie w sprawie wspólnego rozminowywania Morza Czarnego. Ceremonię podpisania zaplanowano już na 11 stycznia. Poinformował o tym jeszcze w minioną sobotę, 16 grudnia, minister obrony narodowej Turcji Yashar Güler.
W wyniku działań zbrojnych prowadzonych przede wszystkim przez Federację Rosyjską, Morze Czarne stało się prawdziwym polem minowym. Nie dość, że Ukraina zaatakowana w lutym 2022 roku, jest obecnie najbardziej zaminowanym państwem świata, to jeszcze takim samym terenem stało się właśnie Morze Czarne, przez które Ukraina transportowała zboże do państw Afryki i Bliskiego Wschodu.
Blokada portów, ale także obecność rosyjskich okrętów wojskowych, uniemożliwia handel i przepływ towarów z Ukrainy. Co jest przy okazji dużym problemem także dla innych państw, które mają dostęp do Morza Czarnego i również korzystały z drogi morskiej. Jako drogi transportowej. Stąd też w przyszłym miesiącu trzy państwa, leżące nad Morzem Czarnym mają podpisać dokument, który zobowiąże je do wspólnego rozminowywania tego ważnego obszaru wodnego.
„W ramach inicjatywy Trójstronnej uruchomionej pod przywództwem naszego kraju, mającej na celu przeciwdziałanie zagrożeniom minowym na Morzu Czarnym, odbyliśmy trzecią turę spotkań Grupy Zadaniowej ds. Przeciwdziałania Rozminowywaniu Morza Czarnego z udziałem delegacji z Turcji, Bułgarii i Rumunii w dniach 22-23 listopada u podstawy naszej posługi. Planujemy także zorganizowanie ceremonii podpisania porozumienia w Stambule 11 stycznia 2024 r. z udziałem ministrów obrony trzech krajów” – powiedział Yasar Güler minister obrony narodowej Turcji.
Turecki minister podkreślił także, że przywrócenie pokoju i stabilności na Morzu Czarnym jest ważne dla całego świata, zwłaszcza dla wybrzeża jego kraju.
„Jako Turcja ostrożnie, odpowiedzialnie i bezstronnie wdrażamy Konwencję w Cieśninie Montreux, która zapewnia równowagę na Morzu Czarnym, i jesteśmy zdeterminowani, aby ją wdrożyć” – powiedział szef tureckiego MON.
Przypominamy jeszcze, że w październiku tego roku okazało się, że Turcja, Rumunia i Bułgaria zgodziły się na połączenie sił w celu rozbrojenia min, które wpadły do Morze Czarne w wyniku wojny Rosji z Ukrainą.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie