
Praktyczna nauka języków, poznawanie innych kultur, wymiana doświadczeń i metod nauczania to tylko jedne z nielicznych korzyści, jakie nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 28 im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Białymstoku mogą wymienić po zakończeniu projektu "Ucząca się szkoła". Nauczyciele poznawali nowe metody nauczania i szlifowali język angielski.
W ramach międzynarodowej wymiany Erasmus+ nauczyciele odwiedzili wiele miejsc. Wszystko to po to, by jeszcze bardziej poprawić jakość edukacji, uatrakcyjnić ją i wyjść naprzeciw potrzebom współczesnego ucznia.
Wiemy, że zmianę trzeba zacząć od siebie, a mobilna kadra jest w stanie stworzyć nowoczesne miejsce, do którego codziennie chce się przyjść, a wszystko to owocuje bardzo dobrymi wynikami w nauce - tłumaczą władze szkoły.
Aby tę wiedzę wprowadzić w życie kadra przeszła serię szkoleń w różnych miejscach Europy, odwiedzili Wielką Brytanię, Portugalię, Hiszpanię, Cypr.
Wszystkie te wyjazdy poszerzyły horyzonty nauczycieli, pokazały, jak uczyć po europejsku i sprawiać, aby nauka nie kojarzyła się z przykrym obowiązkiem, ale z przyjemnością odkrywania, doświadczania i poznawania. W szkole powstało stanowisko archeologiczne, na którym pracują uczestnicy koła historycznego, a także ogród kwiatowo - warzywny, w którym każda klasa ma wydzielone miejsce do sadzenia roślin. Koordynatorem projektu była Alicja Citko.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoła się szkoli , szkoda tylko że nie komu dzieci uczyć. Anglista na chorobowym przez połowę roku , zastępstwa brak , poziom dzieci ubogi.... Żenada.