Amerykański żołnierz przyjedzie do Polski? Kobieta straciła 21 tysięcy złotych w wyniku oszustwa

Mieszkanka powiatu augustowskiego padła ofiarą oszustwa, tracąc ponad 21 tysięcy złotych. Kobieta uwierzyła w historię mężczyzny podającego się za amerykańskiego żołnierza, który obiecał jej wizytę w Polsce. Oszust nakłonił kobietę do zakupu blisko 250 kart podarunkowych, które miały służyć mu do wymiany internetowych środków na gotówkę. Gdy "żołnierz" nie dotarł do Polski, kobieta zorientowała się, że została oszukana.

67-letnia mieszkanka powiatu augustowskiego padła ofiarą oszustwa, tracąc znaczne oszczędności. Kobieta zgłosiła augustowskim policjantom, że oszust podający się za amerykańskiego żołnierza nawiązał z nią kontakt na początku roku za pośrednictwem portalu społecznościowego.

Z relacji pokrzywdzonej wynika, że od pierwszego kontaktu regularnie korespondowali, co pozwoliło oszustowi zdobyć jej zaufanie. Wykorzystując tę relację, oszust prawdopodobnie przygotowywał grunt pod wyłudzenie pieniędzy.

Oszust, podający się za amerykańskiego żołnierza, wykorzystał zaufanie 67-letniej mieszkanki powiatu augustowskiego, prosząc ją o finansową pomoc. Mężczyzna twierdził, że przebywa w zamkniętym obozie i brakuje mu pieniędzy, by przyjechać do Polski.

Aby "pomóc" mu w przyjeździe, kobieta miała zakupić karty podarunkowe umożliwiające zakupy na internetowej platformie. Tego typu vouchery można wykorzystać m.in. do zakupu gier lub programów. Oszust prawdopodobnie liczył na to, że w ten sposób "wymieni" środki z kart na gotówkę, by móc kontynuować swój proceder.

Ten typ oszustwa, często nazywany "oszustwem na żołnierza" lub "romansowym", wykorzystuje emocje i chęć pomocy. Oszuści budują zaufanie przez długą korespondencję, a następnie wymyślają wiarygodne historie, by wyłudzić pieniądze.

Twierdził, że środki z zakupionych kart podarunkowych wymieni na pieniądze, co pozwoli mu uzbierać fundusze na podróż i wreszcie odwiedzić kobietę w Polsce. W konsekwencji tej manipulacji, kobieta kupiła łącznie blisko 250 kart podarunkowych, których łączna wartość przekroczyła 21 tysięcy złotych.

Gdy fałszywy żołnierz nie dotarł do Polski, a jego obietnice okazały się puste, kobieta zrozumiała, że została oszukana. Niezwłocznie powiadomiła o wszystkim augustowskich policjantów, którzy teraz zajmują się sprawą.

Policja przypomina, że zawierając nowe znajomości należy być ostrożnym, a kiedy poznana przez internet osoba prosi nas o pieniądze, możemy być pewni, że to oszustwo. Przestępcy działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych, a przez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia, zdobywają zaufanie ofiary. Następnie proszą o pomoc finansową na przykład na zakup biletu lub uregulowanie zaległości. Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania.

(PW)