Ewa Minge chciałaby, żeby Polska stała się centrum Europy. Zdaniem projektantki jest to możliwe, ale potrzebna będzie kreatywność Polaków. Minge mówi, że to dzięki niej zaszła na szczyt i tylko kreatywność może odmienić nasz kraj. Gwiazda marzy, żeby w końcu każdy człowiek na świecie wiedział, gdzie leży Polska.
Ewie Minge nie podoba się, że Polacy nie wyróżniają się. I nie mówi tu tylko o sposobie ubierania, ale także o sposobie myślenia.
– Zauważyłam, że w Polsce zaczyna się robić troszkę taka unifikacja jak w Chinach. Zamarzyła mi się ulica londyńska, nowojorska, nie mówię o tym, że chciałabym by było u nas tak kolorowo jak w Tokio. Tutaj nie chodzi absolutnie tylko o modę, ale chodzi o sposób myślenia, o wyrażanie własnej osobowości, o odwagę – uważa Ewa Minge.
Projektantka uważa, że dzięki kreatywności udało jej się zrealizować w pracy, znaleźć się w czołówce świata mody. Zdaniem Minge to właśnie kreatywność może zmienić Polskę.
– Kreatywność jest jedyną rzeczą, która tak naprawdę jest w stanie zmienić nasz kraj i dać mu szansę na to, żebyśmy naprawdę stali się prawdziwym centrum Europy, w pełnym tego słowa znaczeniu – powiedziała projektantka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Projektantka chciałaby, żeby obcokrajowcy nie mylili "Poland" z "Holland" i nie zastanawiali się, gdzie leży nasz kraj. Minge przyznała, że wielokrotnie spotkała się z tym, że ktoś po raz pierwszy słyszał o Polsce.
Komentarze opinie