Reklama

Jaga wraca z Krakowa na tarczy

Przegraną 0:1 zakończył się wczorajszy, wyjazdowy mecz z Cracovią. Jagiellonia Białystok mimo wysiłków, zwłaszcza w drugiej połowie, nie zdołała strzelić ani jednej bramki. Teraz drużyna musi się pozbierać przed kolejnym spotkaniem.

Pierwsza połowa spotkania na stadionie przy Kałuży w Krakowie zdecydowanie nie powalała ani dynamiką, ani szybkimi akcjami. Zwłaszcza nasi piłkarze grali bardzo słabo i przede wszystkim na własnej połowie, starając się odeprzeć ataki gospodarzy. Stroną przeważającą byli zawodnicy z Cracovii, ale nawet im nie udało się zdobyć gola w ciągu pierwszych 45 minut.

Druga połowa była znacznie bardziej dynamiczna. Obydwie drużyny grały aktywniej i stwarzały więcej sytuacji podbramkowych. Skutecznie udało się to Edgarowi Bernhardtowi z rzutu wolnego w 64 minucie. Wpakował on jednym strzałem piłkę do siatki bramkarza żółto – czerwonych. Było więc 1:0 dla Cracovii. Taki wynik utrzymał się już do końca spotkania.

Cezarion/ Flickr.com/ DrabikPany
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do