Reklama

Koszykówka: Żubry wygrały u siebie, Tur poległ na wyjeździe

W kratkę grały podlascy drugoligowcy w koszykarskiej lidze. Żubry przed własną publicznością pokonały zespół AZS AWF Warszawa 80:75 organizując jeszcze uroczyste pożegnanie Arkadiusza Zabielskiego. Tur Bielsk Podlaski, który w sobotę rozpoczął sezon zaliczył porażkę w Legionowie z RJ House Legion 75:85.

Żubry Białystok: Wygrana na powitanie 

To było emocjonujące widowisko zakończone happy-endem. Żubry pokonały rywali 80:75 z bardzo wymagającym rywalem, który rok temu wygrał z nimi rywalizację. Białostoczanie przez 3 kwarty przeważali, ale w ostatniej kwarcie przysnęli i efektem była nerwowa końcówka spotkania. Kibice wychodząc z hali cieszyli się z dobrej gry białostoczan w ataku, ale kręcili głową oceniając niezbyt pewną grę w obronie. Przed meczem władze klubu i kibice podziękowali za grę Arkadiuszowi Zabielskiemu, który spędził w barwach Żubrów 15 sezonów. Klub ze stolicy Podlasia zastrzegł numer trzynasty, z którym Zabielski grał w lidze. 

Mecz zaczął się niecelnymi próbami rzutów za 3 punkty w wykonaniu obu ekip. Pierwsze kosze zdobyli goście z rzutów osobistych Natana Zubera. Żubry pierwszy celny rzut uzyskali dopiero po 2 minutach i 36 sekundach gry, kiedy Krystian Tyszka celnie rzucił zza linii 6,75 metra. Potem przez kilka minut trwała walka rzut za rzut, aż wsad Bartosza Proczka i rzut z odskoku Cezarego Karpika dały czteropunktową przewagę (16:12) gospodarzom. Przewaga powiększyła się do stanu 23:16 po rzucie Szymona Ćwiklińskiego za 3 punkty. Białostoczanie do końca kontrolowali sytuację na parkiecie kończąc pierwszą kwartę z 7 punktami przewagi. 

Początek drugiej kwarty zaczął się od udanego lay-up Marcela Kapuścińskiego i na tablicy widniał wynik 29:20. Białostoczanie dalej grali swoje powiększając powoli swoją przewagę: po rzucie Proczka zza linii 6,75 m wzrosła ona do 12 punktów (34:22). W 27 minucie Żubry po wsadzie Ćwiklińskiego wygrywali już 44:31. Tuż przed końcem pierwszej połowy Adam Skiba rzutem za 3 punkty sprawił, że Żubry uzyskały najwyższe prowadzenie w tym meczu (50:34). Trzy sekundy przed syreną na koniec połowy Zuber odpowiedział "trójką" i zespoły na przerwę zeszły z 13 punktami przewagi. 

Początek drugiej połowy to bardzo wyrównana walka punkt za punkt. Oba zespoły naprawdę nieźle grały w ataku, ale broniły już znacznie mniej udanie. Goście z wolna zaczęli nadrabiać dystans: dwukrotnie Patryk Gospodarek dwa razy wpakował piłkę do kosza Żubrów i przewaga Żubrów stopniała tylko do 7 oczek (62:55), którą nasza ekipa utrzymała do końca kwarty. 

W ostatniej części meczu białostoczanie niestety mocno zwolnili, a goście zaczęli od celnego rzutu Karola Dębskiego. Białostoczanie próbowali trafić rzutami z dystansu za 3 punkty, ale zawodziła skuteczność. Na szczęście zawodnicy z Warszawy także nie imponowali na początku tej kwarty skutecznością. Nasi zawodnicy często faulowali, a przyjezdni punktowali głównie z osobistych i ciągle utrzymywała się niewielka, pięciopunktowa, przewaga. W końcówce Żubry poprawiły skuteczność: "trójka" Karpika i Ćwiklińskiego zwiększyły przewagę gospodarzy do 7 punktów (80:73). Ostatnie punkty w tym meczu zdobył Dębski ustalając ostatecznie wynik meczu na 80:75. 

Żubry Chorten Białystok - AZS AWF Warszawa 80:75 (27:20, 23:17, 14:20, 16:18)
Żubry: Cezary Karpik 10, Marcel Kapuściński 12, Krystian Tyszka 14, Adam Skiba 14, Igor Lewandowski 2, Bartosz Proczek 13 oraz Szymon Ćwikliński 15.
AZS AWF: Szymon Soszyński 3, Patryk Gospodarek 17, Karol Dębski 21, Norman Zuber 17, Jerzy Kempa 0 oraz Szymon Kołakowski 4, Mateusz Górka 9, Damian Tokarski 0, Aleksander Augustyniak 4. 
Sędziowali: Tomasz Sawicki, Bartłomiej Bielski. 

Tur Bielsk Podlaski: Legion był za mocny

To nie była udana inauguracja dla koszykarze bielskiego Tura. Wyprawa do Legionowa, które przed tygodniem skutecznie podbiły Żubry, okazała się niezbyt udana, a przegrana dość wyraźna. Miejscowi od samego początku narzucili swoje tempo gry prowadząc 6:0 po dwóch celnych rzutach za 3 punkty autorstwa Przemysława Lewandowskiego. Tur próbował odgryzać się rzutami z dystansu, ale pudłował, a miejscowi pod koniec kwarty po rzutach osobistych i celnej "trójce" Mikołaja Motela powiększyli prowadzenie do 11 punktów. Dopiero w ostatnich sekundach tej części gry bielszczanie trochę zmniejszyli przewagę Legionu. 

W drugiej kwarcie Tur zaczął wreszcie skuteczniej radzić sobie w ataku rzucając celnie zza linii 6,75 (trzy trafienia Aarona Weresa) i efektywniej bronić. Przyniosło to skutek bo przewaga gospodarzy stopniała tylko do dwóch oczek (34:36), ale jeszcze tuż przerwą rzut Adama Linowskiego zakończył I połowę wynikiem kończąc ją wynikiem 36:40. 

W trzeciej kwarcie bielszczanie zbliżyli się do rywala do dwóch oczek po rzucie Łukasza Kuczyńskiego, a przewaga gospodarzy cały czas oscylowała wokół 4 punktów. Bielszczanie dwukrotnie zbliżyli się do rywali na dystans zaledwie jednego oczka (48:49), ale w końcówce kwarty skuteczne rzuty za 2 pozwoliły Legionowi ponownie odskoczyć na cztery oczka. Wszystko to zapowiadała emocjonującą ostatnią kwartę. Niestety ta okazała się lepsza dla miejscowych. Na samym początku kwarty zwiększyli przewagę do 8 punktów i Tur - mimo celnych rzutów za 3 punkty - nie potrafił zmniejszyć dystansu. 

W najbliższą środę (9 października) w Bielsku Podlaskim czekają nas kolejne „rogate derby". Tur Basket podejmie Żubry Chorten Białystok. Mecz ma się rozpocząć o godz. 19.00. Drużyna prowadzona w tym roku przez trenera Romana Skrzecza pokonała w drugiej kolejce AZS AWF Warszawa (dawną Energę - Hutnik) 80:75. Mecz ten był oficjalnym pożegnaniem wieloletniego zawodnika i kapitana Żubrów - Arkadiusza Zabielskiego, który także w latach 2011 - 2016 reprezentował barwy bielskiego Tura. Siedem minut przed końcową syreną gospodarze powiększyli przewagę do 10 punktów i mimo starań gości nie pozwalali Turowi na dłużej zmniejszyć dystansu. Bielszczanie popełniali proste błędy, a po rzucie Szymona Daszke zwiększyli prowadzenie do 12 punktów (77:65). Piłka po rzutach graczy z Bielska zza łuku uparcie nie chciała wpaść do kosza, a miejscowi do ostastnich sekund kontrolowali sytuację. 

Tura za tydzień zaprezentuje się przed własną publicznością podejmują Legię II Warszawa, a 4 dni później rozegra (również u siebie) zaległy mecz z HydroTruck Radom. 

RJ House Legion Legionowo - KKS Tur Basket Bielsk Podlaski 85:75 (25:16, 15:20, 18:18, 27:21)

Legionowo: Mikołaj Motel 24, Szymon Daszke 17, Marcin Dutkiewicz 12, Przemysław Lewandowski 10, Maksymilian Motel 9,Bartosz Kurowski 5, Adam Linowski 4,Tomasz Rudko 4, Daniel Nieporęcki 0, Kacper Gawroński 0, Przemysław Słoniewski 0, Saveli Auchynnikau 0. 
Tur Basket: Aaron Weres 15, Mikołaj Krakowiak 14, Piotr Łucka 10, Patryk Milewski 8, Łukasz Kuczyński 6, Piotr Bobka 5, Mateusz Fatz 5, Paweł Śpica 5, Jakub Grigoruk 4, Marcin Marczuk 3. 

Pozostałe wyniki: ŁKS Politechnika Łódzka - Trójka Żyrardów 60:84, Bank Spółdzielczy Mińsk Mazowieckie - Sokół Grupa Avista Ostrów Mazowiecka 91:89, Lublinianka Lublin -  Start II Lublin 83:43, GKK Isetia Grodzisk Mazowiecki - Znicz Basket Pruszków 84:80. Księżak Łowicz - Profi Sunbud PKK 99 Pabianice - mecz w niedzielę.

1. Lublinianka           2 mecze         4 pkt        175:105
2. Trójka                   2 mecze          4 pkt        159:106
3. Mińsk Maz            2 mecze         4 pkt        180:152
4. Żubry                   2 mecze         4 pkt        161:160
5. AZS AWF              2 mecze         3 pkt        158:148
6. Grodzisk               2 mecze         3 pkt        161:160
7. Legion                  2 mecze          3 pkt        155:156
8. ŁKS Politechnika  2 mecze          3 pkt        140:161
9. Księżak                 1 mecz            2 pkt          75:61
10. Znicz Basket       2 mecze          2 pkt        141:159
11. Sokół Avista        2 mecze          2 pkt        151:183
12. Start II                 2 mecze          2 pkt         89:158
13. Tur Basket         1 mecz            1 pkt         75:85
14. Pabianice           1 mecz             1 pkt         68:83
15. Legia II               1 mecz             1 pkt         63:89
16. HydroTruck        0 meczów          0 pkt          0:0

Przemysław Sarosiek 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do