Łoś nie żyje po potężnym uderzeniu

Niedzielny wieczór na drodze krajowej między Suwałkami a Augustowem przyniósł poważne zdarzenie drogowe. W miejscowości Szczebra doszło do zderzenia samochodu osobowego z łosiem. Siła uderzenia była tak ogromna, że zwierzę zginęło na miejscu, a kierujący autem trafił do szpitala z obrażeniami.

Do wypadku doszło około godziny 19.20. Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Augustowie otrzymał zgłoszenie o kolizji na trasie. Jak ustalili pracujący na miejscu augustowscy policjanci, kierujący osobowym Volkswagenem jechał od Szczebry w stronę Augustowa.

W pewnym momencie, wprost z pobocza, na drogę wtargnął łoś. Kierowca nie miał szans na skuteczne zahamowanie czy uniknięcie zderzenia. Uderzenie było na tyle silne, że zwierzę padło martwe na miejscu, a kierowca z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

To zdarzenie jest kolejnym dramatycznym przypomnieniem o zagrożeniu, jakie stanowią dzikie zwierzęta na drogach biegnących przez obszary leśne i łąki. Policjanci apelują o zachowanie szczególnej czujności i ostrożności, zwłaszcza o zmierzchu i w nocy, kiedy zwierzęta są najbardziej aktywne.

Pamiętaj! Zderzenie z dużym zwierzęciem, takim jak łoś, jeleń czy dzik, może mieć tragiczne, a nawet śmiertelne skutki dla kierowców i pasażerów.

Policja radzi:

• bacznie obserwuj pobocze, szczególnie gdy widzisz znak ostrzegawczy A-18b ("dzikie zwierzęta");
• dostosuj prędkość tak, by w razie potrzeby mieć czas na nagłe hamowanie;
• pamiętaj, że zwierzęta często poruszają się w grupach - jeśli na drogę wbiegnie jedno, za nim może podążać całe stado.

Sezon na zwiększoną aktywność zwierząt trwa, dlatego zachowanie maksymalnej uwagi na drogach biegnących przez lasy jest kluczowe dla bezpieczeństwa.

(PW)