Miasto Białystok średnio sobie radzi finansowo

Jedynie 3,5 proc. gmin w Polsce odznacza się wysoką samodzielnością finansową – wynika z rankingu JST Zrównoważonego Rozwoju. Białystok, tak jak większość gmin, ma z tym kłopoty. Lepiej od naszego miasta pod tym względem wypada między innymi Bielsk Podlaski czy Grajewo.

Według twórcy rankingu JST Zrównoważonego Rozwoju prof. Eugeniusza Sobczaka, stosunek dochodów własnych gmin do dochodów budżetowych ogółem świadczy o poziomie samodzielności finansowej samorządu.

- Im niższy jest wskaźnik, tym większe uzależnienie jednostki samorządu od sytuacji budżetu państwa, koniunktury gospodarczej czy poziomu bezrobocia. Jeśli ponad 50 proc. budżetu pochodzi ze źródeł zewnętrznych, to samorządy mają trudności z planowaniem długoterminowym inwestycji. Tymczasem te miasta, które charakteryzuje wysoki udział dochodów własnych, czyli ok. 70 proc., mają łatwiejsze zadanie – wyjaśnił.

W Białymstoku większość mieszkańców, ale i władz, cieszy się, kiedy trafia na miejsce duże dofinansowanie unijne. Okazuje się, że to wcale nie takie dobre dla rozwoju i przyszłości naszego miasta. Lepiej budować wszelkie inwestycje w oparciu o własne środki niżeli zapożyczać się lub żebrać w unijnej kasie. Wskazywaliśmy już na te problemy wielokrotnie. Informowaliśmy również, że Białystok pod względem inwestycji nie odbiega od innych miast w Polsce. Wszędzie budowane są drogi lub inne obiekty ze wsparciem środków unijnych. Ale zupełnie inaczej wygląda sytuacja tych gmin, którym udało się ściągnąć większych inwestorów, bo ci płacą na miejscu podatki, które zasilają miejską kasę.

„Do dochodów własnych w gminach należą m.in. podatki lokalne: podatek od nieruchomości, rolny, leśny, od środków transportowych, czynności cywilnoprawnych, spadków i darowizn oraz podatek dochodowy płacony w postaci karty podatkowej, a także opłaty lokalne np. opłata skarbowa, targowa, miejscowa” – wyjaśniają autorzy rankingu.

Z tego powodu zdecydowanie lepiej od Białegostoku wygląda przede wszystkim gmina Orla, Bielsk Podlaski, a nawet Grajewo. Tam swoje siedziby i zakłady przemysłowe zlokalizowały duże przedsiębiorstwa i to dzięki nim gminy mają dość duży zastrzyk dochodów własnych, więc mogą planować różne inwestycje. Inna sprawa, czy pieniądze są wydawane mądrze. Ale także i w Białymstoku z tą mądrością w wydatkowaniu funduszy różnie bywa.

Jak pokazują dane pochodzące z rankingu, w 2015 r. jedynie 87 gmin w Polsce wyróżniało się wysoką samodzielnością finansową. Liderem pod tym względem została gmina wiejska Kleszczów, której dochody własne stanowiły aż 96,82 proc. budżetu. W województwie podlaskim najlepiej pod względem dochodów własnych wygląda gmina Orla. Poniżej prezentujemy listę miast województwa podlaskiego, które najlepiej sobie radzą z samodzielnością budżetową.

Orla – 69,45 proc.

Supraśl – 66,58 proc.

Narewka – 66,45 proc.

Suwałki – 66,24 proc.

Bielsk Podlaski – 63,25 proc.

Augustów – 61,88 proc.

Choroszcz – 61,22 proc.

Mielnik, -61,20 proc.

Grajewo – 60,24 proc.

Białystok – 60 proc.

Juchnowiec Kościelny – 59,5 proc.

Zambrów – 58,74 proc.

Turośń Kościelna – 58,71 proc.

Wasilków – 58,09 proc.

Michałowo – 58,02 proc.

Suraż – 57,68 proc.

(Źródło: www.kurier.pap.pl/ Agnieszka Siewiereniuik – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)