Polaków podejście do pracy. Dużo zarabiać, robić niewiele

Pracownicy coraz częściej narzekają na niskie zarobki i umowy śmieciowe. Jednak sami nie robią nic, by temu zapobiec. Ponad 80% Polaków się nie dokształca ani nie planuje tego w przyszłości. Pracodawcy w tym czasie postrzegają tę sytuację z niedowierzaniem i rozczarowaniem.

To duży błąd, że dziś wielu pracowników nie decyduje się samodzielnie podnieść kwalifikacje, pójść na szkolenie lub zdobyć nowe doświadczenia tudzież uprawnienia. Jedynie świadome zarządzanie własną karierą zagwarantuje satysfakcję z wykonywanej pracy. Poczucie dobrze spełnionej misji z kolei przekłada się i na chęć kolejnego podnoszenia kwalifikacji. A dodatkowo osoby, które się na nie decydują, nie mają oporów przed zmianą pracy i podjęciem nowych wyzwań.

Sukces mogą osiągnąć wszyscy, należy go tylko dobrze zaplanować. Dlatego tak ważne w życiu zawodowym jest zarządzanie karierą, czyli podejmowanie działań polegających na planowaniu poszczególnych szczebli swojej kariery, wdrażaniu tych planów w życie i kontrolowaniu efektów.

Błędem jest założenie, że awans to jedyna szansa na rozwój zawodowy. Jest on możliwy także w ramach danego stanowiska pracy.

- W większości firm po okresie dwóch, trzech lat pojawia się pewne zmęczenie pracowników i chęć zmiany. Głównym powodem, dla którego zatrudnione osoby odchodzą, jest właśnie brak odpowiednich możliwości rozwoju – mówi serwisowi infoWire.pl dr Magdalena Kaczkowska-Serafińska, HR manager i trener biznesu z grupy uczelni Akademia Finansów i Biznesu Vistula.

Również za małe zaangażowanie ze strony pracodawcy może mieć przykre konsekwencje. Pracownik traci motywację, odczuwać może, iż jego praca nie jest doceniana lub w ogóle traci sens w jej wykonywanie. Aby pracownik był zadowolony i z chęcią przychodził do swojej pracy, nie powinien się w niej nudzić.

- Warto więc przydzielać mu zróżnicowany zakres zadań, które ma wykonać – zauważa rozmówczyni.

Pracodawcy potrafią docenić pracownika. Trudno jednak oczekiwać, że pracodawca doceni go za samo przychodzenie do pracy. Coraz częściej z ust przedsiębiorców daje się słyszeć narzekania o braku rąk do pracy, o niskiej wydajności pracowników, ale za to o ogromnych oczekiwaniach, choć pracownik przykłada się nieadekwatnie do tych oczekiwań. Niekiedy już przy pierwszej pracy, kiedy trafia osoba bez doświadczenia, wymagania są wygórowane, zaś pracodawca nie potrafi ocenić po tygodniu, niekiedy nawet po miesiącu, czy warto w taką osobę zainwestować nieco czasu, albo może przydzielić jej inne zadania.

Stąd coraz częściej na nasz rynek trafiają obcokrajowcy, szczególnie zza wschodniej granicy. Pomimo ilości osób zarejestrowanych w urzędach dla bezrobotnych, tylko niewielka ich część decyduje się na przekwalifikowanie, albo sama dopomina się wysłania na interesujące ją kursy lub warsztaty.

(Źródło: infowire.pl/ oprac. M. Siwak/ Foto: sxc.hu/ factory-manager)