Pozytywne wracają, ale nie do Białegostoku

Jedni je kochali - inni nienawidzili. Kontrowersyjne „Pozytywne Wibracje”, które po trzech edycjach zniknęły z mapy kulturalnej Stolicy Podlasia już w czerwcu odbędą się podobnie - tym razem na warszawskiej Pepsi Arenie.

Trudno o festiwal, który w ostatnich latach wzbudziłby w Białymstoku więcej emocji, niż impreza organizowana przez agencję STX JAMBOREE. Odbywająca się na terenie kompleksu Pałacu Branickich feta miała być wizytówką Białegostoku.

Chociaż trzeba przyznać, że event został zrealizowany na niezwykle wysokim poziomie, to niestety nie specjalnie przypadł do gustu ogromnej części białostoczan. Ponadto przedsięwzięcie za każdym razem pochłaniało sześciocyfrową kwotę z miejskiej kasy. Nie przyniosło też wymiernych efektów marketingowych.

Finalnie władze miasta nie przedłużyły współpracy z „Pozytywnymi”.
Staszek Trzcińki – ojciec festiwalu – jednak dopiął swego.

Na oficjalnym stronie wydarzenia pojawiła się wczoraj następująca informacja:

„Kochani !!! Stało się. Warto było czekać tak długo... Ogłaszamy wielkiego newsa. Potwierdzamy oficjalnie, że Pozytywne Wibracje Festival - najlepszy polski festiwal prezentujący muzykę soulową, funk & r"n"B, nominowany do prestiżowej nagrody Best European Festival w kategorii Best Small Festival w 2012 roku, przenosi się z Białegostoku do Warszawy na stadion Pepsi Arena. W środę 16 kwietnia br o godz. 12.00 odbędzie się konferencja prasowa ogłaszająca SENSACYJNĄ główną gwiazdę czwartej edycji Pozytywne Wibracje Festival. Zaprezentowany w najbliższą środę headliner imprezy, wystąpi w ramach festiwalu w piątek 20 czerwca br. Zaprasza STX JAMBOREE. Save the date ;)))) „
Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć organizatorom sukcesu. Czekamy na kolejne „Pozytywne Wibracj e”.

(Młynarz)