Wypadek na DK19. Auto z nielegalnymi migrantami uderzyło w ciężarówkę, przemytnik w areszcie

Portal DzienDobryBiałystok.pl

23/02/2022 10:47

Po tygodniach, kiedy policja nie informowała o zatrzymaniach kurierów przewożących ludzi, którzy nielegalnie dostali się na terytorium Polski, znowu wykrywany jest ten proceder. Wczoraj na terenie województwa podlaskiego odnotowano dwa takie przypadki. W jednym funkcjonariusze podają, że doszło do wypadku.

We wtorek, 22 lutego, tuż przed godziną 18, na drodze krajowej nr 19 zdarzył się wypadek. W Dziadkowicach (powiat siemiatycki) Opel, podczas wyjeżdżania z drogi podporządkowanej, uderzył w prawidłowo jadącą ciężarówkę Volvo. Kierujący miał nie zatrzymać się przed znakiem "Stop". Okazało się, że Ukrainiec przewoził w osobówce dwóch obywateli Afganistanu. Cztery osoby - pasażerowie (19 i 25 lat) i obaj kierowcy (29-latkowie) - trafiły do szpitala. Policjanci właściwie "najechali" na to zdarzenie.

Kierowca Opla nie odniósł żadnych obrażeń i po badaniach trafił do policyjnego aresztu, a jego samochód na policyjny parking - mówi podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.

Kierowcy trzeźwi. Krajowa dziewiętnastka była zablokowana przez kilka godzin. Ruch został wznowiony dopiero o 1.30 - z jezdni trzeba było usunąć rozsypany węgiel, który przewożony był w naczepie.

Również we wtorek, z tym że przed godziną 13, w Karczach w powiecie sokólskim funkcjonariusze z Gdańska postanowili skontrolować Mazdę. Za kierownicą auta siedział obywatel Gambii, na stałe mieszkający w Polsce.

Policjanci ustalili, że mężczyzna chwilę wcześniej przewoził osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę Polski. W samochodzie znaleźli bagaże zatrzymanych niespełna 20 minut wcześniej w Sokółce jednego obywatela Kamerunu i dwóch obywateli Senegalu - wyjaśnia podinsp. Krupa. - I tu kierowca został zatrzymany, a jego samochód trafił na policyjny parking.

Od początku kryzysu migracyjnego policjanci zatrzymali 360 osób w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Kurierzy chcieli przewieźć 1 455 osób.

(Piotr Walczak / Foto: KPP Siemiatycze)