Reklama

Aktywiści mają dość wycinki drzew w Białymstoku

05

godz: 19:00

Drzewa same się nie obronią przed wycinką. A tak się składa, że tej jest stanowczo za wiele w ostatnich czasach. Dlatego szybko zostało zwołane spotkanie w sprawie ochrony drzew i każdy może na nie przyjść, by wesprzeć ochronę zieleni w naszym mieście oraz w najbliższym sąsiedztwie.

Na dziś wieczór zostało zaplanowane spotkanie różnych aktywistów, którym na sercu leży stan zieleni w Białymstoku. Obecni mają być działacze z Federacji Zielonych, Komitetu Społecznego Ratujmy Zwierzyniec, ale przyjść może każdy, komu nie podoba się niszczenie zieleni w mieście. Tylko ostatnio usunięto drzewa z Parku Branickich, kilka dni temu z Parku Dojlidy, jeszcze wcześniej w innej części Dojlid wycięto sporo drzew. Ponadto w Biuletynie Informacji Publicznej aż gęsto od pozwoleń wydawanych poszczególnym spółdzielniom mieszkaniowym na wycinanie pojedynczych drzew na różnych osiedlach.

Zamierzamy się jutro spotkać min. z ludźmi z Komitetu Ratujmy Zwierzyniec i zaplanować działania dla drzew z obszaru Białegostoku i okolic. Chcemy szczegółowo omówić możliwość wykorzystania przepisów prawa w celu ograniczenia wycinki drzew. Zapraszamy [oprócz Federacji Zielonych] również inne osoby zainteresowane tematem – Centrum Wspierania Organizacji, Świętojańska 22/1; 5 grudnia, godz. 19” – napisał wczoraj na Facebooku Adam Bohdan z podlaskiego oddziału Stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.

Temat wycinania zielni interesuje coraz więcej osób. Mieszkańcy żywiej zwracają uwagę na to, gdzie, kto i w jakim celu stara się o pozwolenie na wycięcie drzew. Bardzo często wycinka drzew następuje nagle, bez żadnego uprzedzenia. W wielu miejscach naszego miasta widać tylko pozostałe po wycince pnie lub ścięte już, ale nie zabrane jeszcze drzewa. Dosłownie z dnia na dzień mieszkańcy Dojlid zostali zaskoczeni widokiem pustych miejsc po drzewach w parku, obok pałacyku Lubomirskich. I tak dzieje się niestety coraz częściej w różnych częściach Białegostoku.

Ponadto wszelkie inwestycje, nawet niewielkie, kończą się usunięciem kolidujących z nią drzew, krzewów, czy innych elementów zieleni. Wkrótce w Białymstoku rozpoczną się duże inwestycje drogowe, w wyniku których pod topór trafi nawet ponad 2 tys. drzew. Dziś znajdują się one na planowanej Trasie Niepodległości oraz na Ciołkowskiego. Zieleni nieco ubyło już w Ogródku Jordanowskim, na Sienkiewicza, na Starosielcach, Wygodzie i Jaroszówce. Wycięte będą także drzewa na Węglówce, która przygotowuje się do budowy Muzeum Pamięci Sybiru, znikną także kolejne drzewa z Krywlan, gdzie powstawać będzie tor wyścigowy Wschodzący Białystok oraz boiska. Zieleń zniknie też i z kilku innych miejsc.

Zatem komu leży na sercu dobro drzew, które same się nie obronią przed wycinką i decyzjami urzędników, może przyjść dziś wieczorem do siedziby Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych, przy ul. Świętojańskiej 22/1. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 19.00.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-02-15 12:52:15

    Cmentarz farny ul raginisa w bialymstoku bezmyslne wycinanie zdrowych pieknych swierkow kazdego dnia Modlmy sie o madrosc ksiezy bo to chyba oni maja tam bezwzgledna wladze w zlym kierunku

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do