"Breaking Bad" na żywca

Plaża, dzika plaża. Na plaży człowiek zażywa słońca, kąpie się, gra w siatkówkę plażową, albo... gotuje metamfetaminę!

Niedawno skończył się ostatni sezon serialu "Breaking Bad", gdzie chory na raka nauczyciel, potrzebując pieniędzy na kosztowną terapię zmienia się w pozbawionego skrupułów producenta narkotyków. Ozdobą serialu były sceny, kiedy w zupełnie chałupniczych warunkach, w slipach, w wozie campingowym pośrodku pustyni, główni bohaterowie dokonują produkcyjnego dzieła. Okazuje się, że serial nie tak daleki był od rzeczywistości.

24-letni Charles Tapp został aresztowany 14 czerwca bieżącego roku. Uwagę policjantów zwrócił fakt, że jego wóz campingowy parkuje ciągle w tym samym miejscu, a z jego wnętrza dochodzą dziwne, "mocno chemiczne" zapachy. Okazało się, że młody mężczyzna gotuje wewnątrz metamfetaminę. Zatrzymano go pod zarzutem produkcji z zamiarem wprowadzenia w obieg oraz za posiadanie: tak samej metamfetaminy, jak i chlorowodowu i pseudoefedryny, z których metamfetaminę się produkuje.

Jeśli mamy się pokusić o jakiś komentarz, to innym fanom seriali i ludziom zapatrzonym w seriale sugerujemy inne inspiracje. Na przykład "Gumisie". Gumisie też nadużywały substancji zwanej sokiem z gumijagód. O ile jednak nam wiadomo, gumijadowe soki są dozwolone w większości krajów tego świata.

(Huffington Post/Mateusz Kos)