Nadszedł czas powrotu Polski na Eurowizję. Po serii druzgocących artystycznych porażek o splendor i sławę zawalczy Cleo na bicie prawdopodobnie najpopularniejszego polskiego producenta.
Utworu „My Słowianie” nie trzeba nikogo przedstawiać. Kawałek od kilku miesięcy bije wszelkie popularności. Donatan i Cleo zdecydowali się nawet wypuścić angielskojęzyczną wersję hitu.
Wiele tej parze można zarzucić, jednak statystyki w serwisie YouTube mówią same za siebie. Duet zyskał też wielu wiernych fanów, którzy zażądali wysłania ich na Eurowizję.
Specjalna specjalna komisja ekspertów powołana przez TVP zadecydowała, że artyści będą reprezentować Polskę podczas popularnego widowiska.
Donatan już powiedział, że szykuje na występ niespodziankę. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów. Pewne jest, że na scenie pojawi się jednak tylko Cleo. Producent nie chce marnować jednego z sześciu regulaminowych miejsc.
Hit znad Wisły zostanie zaprezentowany w drugim półfinale, już 8 maja. Spośród piętnastu piosenek do finału, głosami widzów i profesjonalnych jury w proporcji „pół na pół” przejdzie 10 utworów.
Komentarze opinie