Dwie ofiary śmiertelne po tragicznym wypadku pomiędzy Bielskiem Podlaskim a Siemiatyczami

Co najmniej kilka godzin zablokowany będzie odcinek drogi krajowej nr 19, pomiędzy Bielskiem Podlaskim a Siemiatyczami. Doszło tam bowiem w sobotę rano, 5 listopada, do wypadku. Są niestety ofiary śmiertelne. Życie stracił kierowca pojazdu osobowego i jego pasażerka. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.

Tragicznie rozpoczęła się sobota na podlaskich drogach. Krajowa 19-tka ponownie zebrała niestety śmiertelne żniwo. Na wysokości miejscowości Andryjanki, pomiędzy Bielskiem Podlaskim a Siemiatyczami doszło bowiem do zderzenia auta osobowego i dostawczego busa. Bardzo szybko w obu kierunkach utworzył się zator. Droga została całkowicie zablokowana.

Na miejsce wypadku zostali wezwani policjanci i szybko okazało się, że to wypadek śmiertelny. Trzeba było zorganizować objazdy, a na miejsce musiał także przyjechać prokurator. To standardowe postępowanie z udziałem prokuratora, ponieważ jest on obecny podczas prowadzenia czynności za każdym razem, gdy w wypadku są ofiary śmiertelne. W tym przypadku były aż dwie.

Jako, że droga jest całkowicie zablokowana, a czynności w miejscu wypadku potrwają co najmniej kilka godzin, policjanci wyznaczyli objazdy. Zarówno dla kierowców jadących od strony Bielska Podlaskiego jak i z kierunku Siemiatycz. W tej chwili samochody osobowe i ciężarowe kierowane są na drogę krajową nr 66 w kierunku miejscowości Kleszczele, a następnie na drogę wojewódzką 693.

Na razie policjanci nie informują, co mogło być przyczyną tego zdarzenia, czy nadmierna prędkość, czy może ograniczona widoczność, albo jakiś inny powód. Jak tylko podane zostaną takie informacje, zamieścimy je jako aktualizację do artykułu. W tej chwili kierowcy jadący w stronę Bielska Podlaskiego lub Siemiatycz powinni przede wszystkim wiedzieć o objazdach.

(Cezarion/ Foto: KPP Bielsk Podlaski)