Głowa w odbycie, czyli na końcu Internetów...

 

Ten filmik ma już pół miliona wyświetleń. I choć tym razem nie chodzi o głupotę ludzką, a zwyczajnego zwierzęcego pecha, trudno powstrzymać się od śmiechu.

Rzecz miała miejsce w Narodowym Parku Krugera, jednym z wielu takich mieszczących się w Republice Południowej Afryki. Stado 12 lwów upolowało właśnie bawoła i szykowało się do konsumpcji zdobyczy. Młody kociak wykazał się przy tym niedostatkiem doświadczenia - choć entuzjazmu trudno mu odmówić. Młokos tak energicznie zabrał się do posiłku, że nieopatrznie wgryzł się w odbyt ofiary. Wgryzł się z taką siłą, że utknęła mu tam głowa (KLIK).



Filmik przedstawiający zmagania młodego lewka, by się wyswobodzić zrobił w sieci piorunującą karierę. Liczba wyświetleń rośnie w piorunującym tempie, a o incydencie rozpisują się wszystkie zagraniczne portale plotkarskie. Co ciekawe, oryginalnie umieszczono go na portalu w 2011 roku. Jakimś cudem umknął jednak uwadze internautów.

Co do losów samego lewka - film nie pokazuje jak rozwiązała się cała sprawa. Jednak strażnicy Parku Krugera zapewniali, że obserwowali sytuację przez całą noc. Dorosłym samicom nad ranem następnego dnia udało się dojeść bawoła na tyle, by ich maleństwo mogło się wyswobodzić. Zachował życie, ale do dziś nosi piętno wątpliwej sławy...

(Huffington Post/Mateusz Kos, foto: kadr z klipu z portalu Youtube)