Jagiellonia przed rewanżem

Rewanżowy mecz Jagiellonii z Dinamem Batumi nie budzi tak wielkiego zainteresowania jak ostatnie ligowe mecze Jagiellonii walczącej w maju o mistrzostwo Polski. Mimo, że do meczu pozostało niecałe 2 dni klub ciągle prowadzi sprzedaż biletów. Kto nie wybierze się w czwartek na mecz o 20.30 na Słoneczną będzie mógł obejrzeć mecz w TVP Sport.

Stacja TVP Sport ogłosiła, że nabyła prawa do transmisji rewanżowego starcia wicemistrzów Polski z Dinamem Batumi.

Jaga przystąpi do tego meczu osłabiona brakiem Piotra Tomasika (doznał kontuzji w Gruzji i będzie pauzował 2-3 tygodnie) i Rafała Grzyba (może nie zdążyć do rozpoczęcia sezonu). Nie wiadomo czy Jagiellonia zdąży potwierdzić nowego zawodnika. To czeski pomocnik Martin Pospisil, który dołączył do Jagi z FK Jablonec na zasadzie transferu definitywnego. 26-letni Pospisil w minionym sezonie zagrał w 24 meczach, strzelił gola i zanotował 4 asysty. Czech ma zastąpić Konstantina Vassiljeva, który zamiast wyjechać - jak tego oczekiwano za granicę - wybrał ofertę Piasta Gliwice, z którym związał się na 3 lata.

Wśród zawodników łączonych z Jagiellonią jest też  Damian Rasak z Miedzi Legnica. O tego gracza starają się też władze Wisły Płock. Na 21-letniego zawodnika zwrócił uwagę nowy trener Jagi Ireneusz Mamrot.

Szkoleniowiec Jagi przestrzega fanów i swoich zawodników przed hurraoptymizmem. Analizował na chłodno mecz w Kutaisi i przewiduje, że w Białymstoku Jagę czeka ciężki mecz.

- Szkoda, że nie udało się  wygrać wyżej w Gruzji, bo wtedy bylibyśmy spokojni przed rewanżem. Sprawa awansu nadal jest otwarta - zapowiadał Mamrot.

Białostoczanie szykują się na trudne spotkanie. Pierwszy wygrany mecz w Kutaisi wykazał, że żółto-czerwoni mają znacznie większy potencjał: lepszą technikę, organizację gry i determinację. W Bialymstoku dojdzie do tego jeszcze wsparcie kibiców.

(PS/ Foto: bialystok.pl)