Joe Cocker śpiewa już po drugiej stronie

Wczoraj wieczorem świat obiegła bardzo smutna wiadomość. W wieku 70 lat zmarł Joe Cocker, brytyjski muzyk i twórca wielkich przebojów. Zmarł w swoim domu w Colorado po nowotworowej chorobie.

W poniedziałek wieczorem agent muzyka wydał oświadczenie, w którym poinformował o śmierci Joe Cockera. Natomiast lokalna gazeta "The Yorkshire Post" podała, że muzyk zmarł na swoim ranczu, na którym od wielu lat mieszkał z żoną, po długiej chorobie nowotworowej płuc. Tysiące fanów na całym świecie opłakują jego śmierć, ponieważ Joe Cocker był na scenie od lat 60 – tych ubiegłego wieku. Obdarzony charakterystycznym zachrypniętym głosem stworzył ponadczasowe kompozycje.

Na początku lat 60 – tych Joe Cocker grywał po nocnych klubach. W dzień pracował jako monter instalacji gazowych. Ale dopiero festiwal Woodstock w 1969 roku był przełomowym wydarzeniem w karierze muzyka. Od tego momentu stworzył wiele utworów, które zna cały świat. To między innymi: Unchain My Heart", "You Are So Beautiful", "Up Where We Belong" czy "You Can Leave Your Hat On". W sumie nagrał aż 23 płyty. My przypominamy jeszcze jeden wielki przebój – “Never Tear Us Apart”, który wykonywał również australijski zespół INXS.



(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: youtube)