Koparka wykopała pocisk artyleryjski na Żeromskiego

Kierowcy poruszający się dziś rano w rejonie osiedla Nowe Miasto, nie mieli łatwo. Na ulicy Żeromskiego ruch został zablokowany w każdym kierunku, więc trzeba było jechać uliczkami bocznymi. Powodem był znaleziony pocisk artyleryjski, który musiał podjąć patrol saperski.

Jak zwykle czujni byli przede wszystkim kierowcy zrzeszeni na facebookowej grupie Kolizyjne Podlasie. To oni jako pierwsi sygnalizowali utrudnienia na ulicy Żeromskiego w Białymstoku. Pisano o zamknięciu skrzyżowania z ulicą Pogodną i Transportową, jak też i o tym, że na miejscu chyba jest patrol saperski.

Szybko te informacje potwierdziła Policja. A przynajmniej w tej części, która była już bez wyrazów „chyba” oraz skorygowała nieco wiadomości podawane przez zmotoryzowanych internautów. W rzeczywistości był dla ruchu zamknięty około 100-metrowy odcinek ulicy Żeromskiego i przez jakiś czas nie można było przejechać tą ulicą w żadnym kierunku naszego miasta. Policja potwierdziła również, że na miejscu był patrol saperski, który w trudnych warunkach pogodowych, musiał sobie poradzić z „niespodzianką” pozostałą po II wojnie światowej.

- Na ul. Żeromskiego 1, podczas prac drogowych, koparka wykopała pocisk artyleryjski wielkości ok 30 cm. Zamknięto odcinek miasta ok 100m śr. Trwa akcja patrolu rozminowania zabezpieczenia i wywiezienia niewybuchu – przekazał nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy Komendy wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Saperzy bardzo sprawnie uwinęli się ze wszystkim. Około pół godziny od przekazania komunikatu przez policjantów, ruch na Żeromskiego został przywrócony i odbywał się bez dodatkowych utrudnień. Utrudnienia w tym rejonie jednak są – tylko innego rodzaju. I te właśnie utrudnienia towarzyszyć będą kierowcom co najmniej jeszcze kilka dni, choć możliwe, że nawet i do końca roku. W tym miejscu prowadzone są bowiem prace drogowe, które nadzoruje Zarząd Dróg Miejskich w Białymstoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Radio Białystok oraz KWP Białystok)