
Białostoccy Lowlanders zameldowali się w półfinale Polskiej Futbol Ligi! W Krakowie w sobotę (5.07) zespół ze stolicy Podlasia pokonał na wyjeździe Kraków Kings z wynikiem 24:12. To kolejne zwycięstwo Lowlandersów nad Kingsami w ważnym meczu. W 2024 roku w półfinale (również w Krakowie), białostoczanie wyraźnie wygrali z rywalami 34:6, a w dramatycznym finale Polish Bowl w 2022 zwyciężyli jednym punktem (21:20).
Sobotnie potkanie rozpoczęło się po myśli białostoczan. Ludzie z Nizin po pierwszej kwarcie prowadzili 7:0. Gospodarze szybko zniwelowali część strat, ale Lowlanders zdołali utrzymać przewagę do przerwy, prowadząc 10:6. Po trzeciej kwarcie przewaga gości wzrosła do pięciu punktów, ale ostatnia odsłona meczu należała już całkowicie do drużyny z Białegostoku. Lowlanders punktowali w czwartej kwarcie, ostatecznie pieczętując swój triumf wynikiem 24:12 i awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Przed meczem kapitan i filar linii ofensywnej Lowlanders, Łukasz Lewandowski, podkreślał, że play-offy to "zupełnie inny świat" niż sezon zasadniczy, gdzie "liczy się każdy detal, każdy snap i każda decyzja". Cały rok treningów ma przygotować zespół na takie właśnie "mecze, które decydują o wszystkim". Lewandowski jasno zadeklarował, że Lowlanders jadą "po swoje", by pokazać charakter i narzucić swój styl gry, a ich celem jest mistrzostwo Polski.
Teraz białostoczan czeka prawdziwy sprawdzian. W półfinale Lowlanders zmierzą się z Warsaw Eagles, czyli ubiegłorocznymi mistrzami Polski. To starcie gigantów zaplanowano na 12 lipca. Ofensywa Lowlanders w rundzie zasadniczej była jedną z najbardziej produktywnych w lidze, zdobywając 338 punktów przy 151 straconych (+187 bilans). Gwiazdy ataku, Krzysztof Czaplejewicz i Matthew Major, zanotowali imponującą liczbę przyłożeń, co daje nadzieję na zwycięstwo w nadchodzącym, kluczowym meczu o finał.
AR
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie