Reklama

Mieszkańcy skarżą się na spółdzielnię. Nie dba o porządek

Zamiast naprawić urządzenia na placu zabaw, te zostały pomalowane. Jak twierdzą mieszkańcy – nic to nie da, skoro urządzenia zwyczajnie są stare i uszkodzone. Mieszkańcom nie podoba się także stan śmietnika, w którym panuje nieporządek.

Zwrócili się do naszej redakcji mieszkańcy z centrum Białegostoku. Prosili o interwencję i zobrazowanie tego, jak wygląda ich podwórko. Teren należy do spółdzielni mieszkaniowej Zachęta i znajduje się przy Sienkiewicza i Ogrodowej. Zdaniem osób tam mieszkających spółdzielnia mieszkaniowa nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Zwłaszcza jeśli chodzi o stan techniczny placu zabaw, a także kilku innych rzeczy.

- Wielokrotnie mieszkańcy ulic Sienkiewicza i Ogrodowej zgłaszali administracji Zachęta potrzebę odnowienia placu zabaw, którego wygląd jest żenujący i grozi zdrowiu bawiących się dzieci. Stare metalowe sprzęty, które nie przypominają miejsca przyjaznego dla dzieci. Brak oparć na huśtawkach. Wystające blachy na zjeżdżalni – wylicza pan Kazimierz.

Ostatnio spółdzielnia zabrała się nieco za porządki i widać, że część urządzeń na placu zabaw została odnowiona. Ale właśnie dlatego, że została odnowiona, a nie naprawiona, mieszkańcy są niezadowoleni. Skarżą się, że jedynie pomalowano huśtawki, zamiast wymienić zużyte elementy lub wręcz całe urządzenia. Siedziska są nierówne i można na nich wbić drzazgę.

- Teraz jest jesień, a zaraz będzie zima. Jest czas na to, żeby to wszystko posprzątać jak należy. Dobrze by było, jakby dzieci miały na lato już normalny nowy plac zabaw i nie trzeba było się martwić czy wnuczka coś sobie zrobi, czy nie – mówi z kolei pani Bożena.

- Myślę, że spółdzielnię stać jest na to, żeby tu postawić kilka nowych zabawek. Nie ma co się dziwić, że rzadko tu ktoś przychodzi, jak takie stare graty są. Odmalowane, to jeszcze jakoś wygląda. Tylko, że w tym stanie to trzeba być cały czas z dzieckiem, żeby wiedzieć, że sobie krzywdy nie zrobi – dodaje Dorota.

Jak podkreśla mieszkaniec, który jako pierwszy zaalarmował naszą redakcję o niewłaściwym stanie placu zabaw, utrzymanie tego miejsca w należytym porządku jest obowiązkiem spółdzielni mieszkaniowej.

- Właściciele i zarządcy nieruchomości mają obowiązek utrzymywania ich w należytym stanie technicznym, co wiąże się z wykonywaniem napraw i remontów oraz poddawaniem ich bieżącej kontroli pod kątem bezpieczeństwa użytkowania – komentuje pan Kazimierz.

Mieszkańcy zwracają również uwagę, że spółdzielnia nie zadbała w należyty sposób o miejsca dla rowerów. Pojawiły się co prawda nowe stojaki. Ale jak wyliczają – zaledwie trzy. A konkretnie rzecz ujmując – jeden – ale za to na trzy sztuki rowerów. Ma on wystarczyć na cztery bloki wielorodzinne. Ponadto śmietnik od długiego czasu przypomina bardziej wysypisko. Choć tu akurat trudno się doszukać jakiejś winy spółdzielni mieszkaniowej. Za właściwy odbiór odpadów są odpowiedzialne firmy odbierające śmieci. Zaś za stan śmietnika i wrzucanie ich do właściwych pojemników – odpowiadają już sami mieszkańcy.

Chcieliśmy się zwrócić do spółdzielni mieszkaniowej Zachęta, aby zapytać drogą mailową o plac zabaw – czy zostanie doprowadzony do właściwego stanu technicznego? Chcieliśmy też wiedzieć, czy na osiedlu pojawią się może dodatkowe stojaki na rowery? Bo z naszych informacji wynika, że sami mieszkańcy nie zgłaszali takich potrzeb władzom spółdzielni. Zwrócili się z tym do nas. Niestety, nie zapytamy jednak. W XXI wieku w Białymstoku, duża spółdzielnia mieszkaniowa nie posiada ani jednego ogólnodostępnego adresu mailowego do kontaktu. Cud, że strona internetowa jest: http://www.smzacheta.pl/

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: nadesłane przez czytelnika)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-10-09 17:48:35

    Zachęta to najdrozsza spoldzielnia w Bialymstoku

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-10-10 08:22:03

    600 zł czynszu co miesiąc i nawet na stronę www administracja nie ma........a plac zabaw-inwalidztwo na zawołanie!Nie przyprowadzajcie tu swoich dzieci!!!!!Zabawa na uszkodzonych sprzętach wśród latających much z sąsiadującego śmietnika grozi uszczerbkiem na zdrowiu!!!!WELCOME w centrum miasta!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-10-10 10:56:46

    Zachęta to jest najdroższa spółdzelnia w Białymstoku. Ciekawe jakie wynagrodzenie mają prezesi w spółdzielni?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-10-10 13:20:47

    Zapraszamy latem-piękny krajobraz na śmietnik z którego wysypuje się wszystko co tylko możliwe,który przez cały rok służy za miejską toaletę, bowiem brakuje takowej w centrum, latające muchy i towarzyszący temu smród. Istny eden w centrum miasta. Piaskownica, w której permanentnie załatwiają się zwierzęta,poobdzierane ławki, na których widnieje już 10ta warstwa farby- imitująca dbałość administratora o infrastrukturę na osiedlu ( papier ścierny generuje przecież dodatkowe koszty). A jeżeli nie będziecie mieli gdzie zaparkować, zachęcam do odwiedzin spółdzielni,gdzie na lewo i prawo rozdawane są piloty umożliwiające wjazd na parking wszystkim jak leci.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do