Cztery lata temu w katastrofie śmigłowca Kania należącego do Straży Granicznej zginęli: porucznik Andrzej Żukowski, chorąży sztabowy Bartłomiej Bartnicki i chorąży Marcin Bezubik.
Do katastrofy doszło podczas lotu patrolowego wzdłuż wschodniej granicy. Funkcjonariusze lecieli z Białegostoku do Mielnika. Tragedia rozegrała się 31 października ok. godz. 18. Po nocnych poszukiwaniach szczątki śmigłowca znaleziono po stronie białoruskiej, około dwustu metrów od granicy, na wysokości miejscowości Klukowicze.
Komentarze opinie