Chyba żaden Polak nie wierzy już w obiecane przez polityków”miliony mieszkań”. Ponadto ceny nieruchomości wciąż odstraszają wielu młodych ludzi. Jeden z wrocławskich developerów postanowił jednak zrealizować eksperymentalną w skali kraju inwestycje.
27 metrów kwadratowych to niewiele. Mimo to w wielu miejscach na świecie tego lokale o takiej powierzchni cieszą się sporą popularnością. Nic dziwnego, że trend ten dotarł również nad Wisłę, a ściślej rzecz ujmując – nad Odrę.
Wszystkie mikroapartamenty w dawnym Hotelu Asystenta przy ulicy Pasteura we Wrocławiu już zostały sprzedane. W obecnym „Starterze” nabywców znalazły wszystkie lokale o powierzchni od 12 12 mkw. do 27 mkw.
Ceny najtańszych mieszkań zaczynały się od 93 tys. złotych. W budynku zastosowano ciekawe rozwiązania. Obiekt będzie nieustannie monitorowany. Mieszkańcy zyskają też dostęp do szerokopasmowego internetu. Z kolei piwnicy znajdzie się nowoczesna pralnia.
Lokale idealnie wpisują się również w zasady programu „Mieszkania dla Młodych”.
Śladem Wrocławia niebawem pójdzie Warszawa. Niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w naszym regionie deweloperzy raczej prędko nie zdecydują się na tego typu inwestycje.
Komentarze opinie