Jeszcze kilka dni temu zwolennicy i członkowie prezydenckiego komitetu wrzucali na swoje profile na Facebooku i Twitterze grafikę z cegiełkami, na których widniał napis: ”Głosuj na prezydenta swego bo możesz mieć Dobrzyńskiego”. My natomiast polecamy urzędnikom inne hasło: „Poznaj radnego swego, bo możesz mieć starego”.
Mimo, że od ponad dwóch tygodni znane są nazwiska nowych radnych, a od poniedziałku mają już nawet oficjalne zaświadczenia o wyborze na radnego, na stronie internetowej Urzędu Miasta nadal oglądamy skład Rady Miasta z poprzedniej kadencji. Bardzo możliwe, że w nawale obowiązków pokampanijnych i szerokimi rozmowami koalicyjnymi, osoby odpowiedzialne za aktualizację strony zapomniały o zmianie danych personalnych.
Zatem, jeśli ktoś nie zna osobiście nowo wybranych radnych, a chciałby ich poznać z imienia i nazwiska, albo sprawdzić jak wyglądają na zdjęciach, nie dowie się niczego. Chyba, że zechce sobie przypomnieć tych radnych, którzy ponownie zostali wybrani i reprezentować nas będą w obecnej kadencji. Co prawda na stronie już pojawiły się zdjęcia, na których widać obecnego szefa Rady Miasta oraz nowe twarze, to i tak poczytamy, że szefem jest zupełnie kto inny, a zastępcą nawet ten, który radnym nie został. Ale skoro PKW nadal nie podaje wyników wyborów samorządowych na swojej stronie internetowej… widocznie w tym względzie świeci przykładem dla pozostałych.
Komentarze opinie