Reklama

Niesforni klienci? McDonald"s znalazł rozwiązanie

Lokale popularnej sieci fast foodów są nie tylko miejscem zaspokajania głodu, ale też centrum spotkań młodych ludzi. Niestety niekiedy ich zachowanie odstrasza pozostałych miłośników Big Maca z frytkami. Australijczycy znaleźli jednak rozwiązanie tego problemu.

Każdy z nas chociaż raz w życiu odwiedził McDonald"s. Słynne restauracje stały się wręcz ikoną popkultury i pomimo sporej konkurencji wciąż mają się dobrze.

Trudno więc dziwić się, że wielu australijskich nastolatków punkty gastronomicznego giganta traktuje jako miejsca schadzek.

Kierownictwu restauracji w Sydney nie bardzo podobał się taki stan rzeczy, bowiem młodzież hałasowała i odstraszała poważniejszą klientelę.

Rozwiązanie problemu okazało się niezwykle proste. W lokalu zamiast największych hitów z pierwszym miejsc list przebojów goście mogą delektować się klasyką muzyki operowej.

Zmiany poskutkowały. Niesforna młodzież szybko zrezygnowała z przesiadywania w pobliżu obiektu.

McDonald"s w Białymstoku jakiś czas temu również borykał się z pewni problemami. Darmowy parking przed restauracją nieopodal dworca PKS wielu kierowców wykorzystywało jako świetnie miejsce do pozostawienia swego auta. W końcu szefostwo firmy zdecydowało się na wprowadzenie opłat za parkowanie.

Stare przysłowie mówi: „Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”. Tak więc, McDonald"s również musi borykać się z różnego rodzaju problemami, zarówno w Europie Środkowo-Wschodniej, jak i w Australii.

(Opr. Młynarz)

 

 

 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do