Piłkarze białostockiego Hetmana zakończyli już sezon. A w niedzielę na swoim boisku zakończyli sezon rekordowym 9:0 z Bocianem Boćki. Ekipie Mirosława Mojsiuszki może to jednak nie wystarczyć do awansu, choć po przedostatniej serii spotkań liderują. W ostatniej kolejce pauzują a ścigający ich Promień Mońki czeka domowy mecz z Krypnianką.
Białostoczanie na własnym terenie zaaplikowali przedostatnim w stawce graczom z Bociek aż 9 goli.
- Mimo wygranej jesteśmy pogodzeni z tym, że będziemy grali w barażach. Promień ma jedno spotkanie w zapasie, my pauzujemy. W bezpośrednim bilansie wypadamy gorzej. Wolny termin wykorzystamy na przygotowanie do barażów – podsumował trener Mojsiuszko.
Promień w przedostatniej kolejce ograł ostatni w stawce COKiS Ciechanowiec 5:0. W meczu z Krypnianką jest niemal stuprocentowym faworytem. Rywalem Hetmana będzie wicemistrz z drugiej grupy podlaskiej okręgówki.
Komentarze opinie