Poseł Cimoszewicz napisał właśnie lepszy scenariusz niż Bareja

Jak zrobić coś z niczego? W Polsce to się nie tylko da, ale nawet uzyskuje ogromny aplauz. Ponad tysiąc reakcji pod wpisem i wiele komentarzy popierających to co zrobił Tomasz Cimoszewicz, poseł Platformy Obywatelskiej z naszego regionu. Otóż złożył on dymisję na ręce Grzegorza Schetyny z funkcji wiceministra środowiska, którym nie był, w rządzie, który nie istnieje.

Kiedy wczoraj politycy Platformy Obywatelskiej z naszego regionu wypuszczali w świat „Konwój Wstydu” chyba jeszcze nie wiedzieli, że w tym samym czasie posypał im się rząd. Niewiele przed godziną 13.00 czasu lokalnego w całej Polsce gruchnęła wiadomość o dymisji wiceministra środowiska. Na dodatek sam złożył ją na ręce premiera, jako wyraz protestu wobec przyjęcia w szeregi partii Kazimierza Ujazdowskiego, który ma stanąć jesienią w szranki wyborcze z innymi kandydatami o fotel prezydenta Wrocławia.

„Szanowni Państwo. Złożyłem dziś na ręce przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny moją rezygnację z funkcji wiceministra środowiska w Gabinecie Cieni. Wpływ na tę decyzję ma fakt zaproszenia do współpracy pana Kazimierza Ujazdowskiego, do niedawna wiceprzewodniczącego PiS. Pomijając jego wieloletnie skrajnie negatywne podejście do PO, na uwagę zasługuje fakt, że Pan Ujazdowski kilka lat temu oddał głos wspierający karanie więzieniem za stosowanie metody in vitro. Metody, której refundację wprowadziła Platforma Obywatelska. Metody, której refundację zlikwidował PiS, gdy pan Ujazdowski był jej członkiem. Nie widzę możliwości współpracy z religijnym fundamentalistą. Osobą, która przez lata pracy wykazywała brak szacunku dla praw człowieka, zarówno dla kobiet jak i osób o innej orientacji seksualnej. Mam nadzieję, że moja decyzja spotka się z Państwa zrozumieniem.

Z wyrazami szacunku, Tomasz Cimoszewicz” – napisał na swoim koncie społecznościowym na Facebooku.

Nie byłoby może w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że ów rząd w rzeczywistości nie istnieje, a sam minister nigdy nie objął teki i nie kierował resortem środowiska nawet jednego dnia. Mimo to, w jego kierunku popłynęło wiele głosów poparcia za odwagę i tak zwany kręgosłup moralny, który wykazał gestem opuszczenia nieistniejącego rządu z funkcji nieistniejącego wiceszefa resortu. Prawdziwy heroizm. Oto niektóre z komentarzy, jakie znajdują się pod wpisem z załączonym zdjęciem pisma z rezygnacją.

„Popieram Pana decyzję i mam nadzieję,ze Platforma przestanie bezmyślnie skręcać w prawo ... Ujazdowski to strzał juz nie w stopę a w oba kolana” – napisała Monika.

„Wielki szacunek Panie Tomku” – to słowa Doroty.

„Brawo.To Schetyna powinien zrezygnować za to co zrobił w sprawie Wrocławia” – skomentował Grzegorz.

„Panie Tomaszu !!! Moze nie potrzebnie taka raptowna reakcja. K Ujazdowski nie ma zadnych szans we Wroclawiu.A tak swoja droga tez nie podoba mi sie ta kandydatura.Czy PO nie miala godnej osoby z Wroclawia ???” – napisała Jagoda.

„To się Nazywa ,,MIEĆ JAJA,, Brawo Tomasz !!! Przepraszam za słownictwo)” – przytaczamy jeszcze słowa Piotra.

Faktycznie, trzeba mieć jaja, a niektórzy by wręcz powiedzieli, że cojones, aby złożyć dymisję z nieistniejącej funkcji w nieistniejącym rządzie. Wydaje się nawet, patrząc na rzeczywistość w dzisiejszej polityce, iż Stanisław Bareja czy Monty Python byliby z pewnością bezrobotni, mając tak silną konkurencję. Tylko niestety, ta konkurencja nie kręci komedii, ale decyduje o naszej przyszłości.

Niedawno Ryszard Petru, co uchwyciły wszędobylskie kamery, tradycyjnie już popełnił lapsus językowy. Powiedział, że z pustego to i Salomonon nie naleje. W tej sytuacji śmiało można powiedzieć, że popełnił dwa błędy. Oprócz językowego, bo przecież chodzi o Salomona a nie Salomonona, z pustego jednak naleje. Jak widać, udało się nalać setki komentarzy, ponad 340 udostępnień wpisu oraz ponad tysiąc innych reakcji internautów pod wpisem na Facebooku. I tylko jedna rzecz jest kompletnie niewiadoma. Jakie sukcesy miał na swoim koncie były wiceminister środowiska w osobie Tomasza Cimoszewicza dzięki wprowadzonym decyzjom? Ale na szczęście szpital w Choroszczy będzie działał pełną parą i zamknięcie mu nie grozi. 

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z youtube.com)