Choć jeszcze czeka nas druga tura wyborów na terenie całego kraju już sądy mają co robić. Z kolejnych miast, miasteczek i gmin spływają pierwsze protesty wyborcze. Najwięcej jest ich obecnie w województwie dolnośląskim. W naszym regionie na razie sąd w Łomży rozpatrzy wniosek z gminy Piątnica.
Do Sądu Okręgowego w Łomży protest wyborczy złożył mężczyzna, który przegrał 12 głosami na radnego w gminie Piątnica. Uzasadnia, że to wina nieostemplowania 51 kart do głosowania na 271 wydanych w dniu wyboru w jego okręg - informuje sąd.
Protest wyborczy wpłynął do sądu w poniedziałek - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Łomży sędzia Jan Leszczewski.
Sędzia powiedział, że zdaniem tego mężczyzny podczas wyborów w jednomandatowym okręgu nr 13 w gminie Piątnica wydano 51 nieostemplowanych kart do głosowania przez obwodową komisję wyborczą. Jak dodał, tym samym karty były nieważne.
- Zdaniem kandydata wśród tych nieostemplowanych kart mogły znajdować się głosy wskazujące na jego kandydaturę na radnego, w związku z tym uważa, że jest uprawniony do tego, aby złożyć protest wyborczy – podkreślił sędzia.
Sprawa ma być rozpatrywana 17 grudnia przez sąd okręgowy. Leszczewski dodał, że podobny protest był złożony w poprzednich wyborach, a dotyczyła wyborów do rady gminy Stawiski. Dodał, że wtedy stwierdzono nieważność wyborów i były one powtórzone.
Komentarze opinie