Reklama

Sąd skazał Czeczenów i zawiadamia prokuraturę odnośnie niedopełnienia obowiązków przez ABW

Czeczeni oskarżeni o wspieranie terrorystów usłyszeli wyroki skazujące. Sąd Okręgowy w Białymstoku orzekł wobec trzech mężczyzn 2 lata i 1 miesiąc więzienia, a jednego z nich uniewinnił. Zdecydował też o zawiadomieniu prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez ABW za niedopełnienie obowiązków.

Trzej oskarżeni jesienią ubiegłego roku obywatele Czeczenii usłyszeli wyroki skazujące. Sąd uznał ich winnych wspierania bojowników czeczeńskich. Tym samym nie dowiedziono, aby wspierali oni Państwo Islamskie. Mężczyźni mieli gromadzić pieniądze, przekazywać je do Turcji i kupować sprzęt paramilitarny, aby wspierać działania terrorystów kaukaskich.

Oskarżeni od początku nie przyznawali się do winy. Podkreślali, że chcieli wspierać działania niepodległościowe Czeczeńskiej Republiki Iczkerii. Jeden z nich jest weteranem wojennym, który brał udział w dwóch wojnach na Kaukazie. I to dość nietypowy obrót sprawy, ponieważ prokuratura oskarżyła mężczyzn o wspieranie islamistów w Syrii i Iraku, którzy mieliby za ich pomocą przygotowywać zamachy i działania terrorystyczne. W tym przypadku okazało się jednak, że taka sytuacja nie miała miejsca.

I być może za to wkrótce przed wymiarem sprawiedliwości będą musieli odpowiadać pracownicy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy niewłaściwie przetłumaczyli rozmowy. W zasadzie skróty rozmów, co sąd uznał za wprowadzanie w błąd i niedopełnienie przez nich obowiązków służbowych.

- Wprowadzono sąd w błąd. Takie zachowania to nic innego jak niedopełnienie obowiązków, jak też i poświadczenie nieprawdy w dokumencie. Jest to tak zwany fałsz intelektualny. Z przykrością muszę to stwierdzić, że tak się czynności śledczych nie prowadzi, tak się postępowania przygotowawczego nie prowadzi – stwierdził sędzia Sławomir Cilulko.

Dlatego zdecydował, że zawiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez ABW w związku z niedopełnieniem obowiązków. Chodziło głównie o to, że w aktach sprawy znajdowały się streszczenia rozmów, stenogramy, a nie pełne zapisy z prawidłowym tłumaczeniem. O tym, że streszczenia nie odpowiadały prawdzie przekonał się sędzia, który skorzystał z pomocy biegłego tłumacza języka czeczeńskiego. Wówczas wyszło na jaw, jak duże niedopatrzenia popełnili agenci, ale i prokuratura stawiając akt oskarżenia. Skutkiem tego jeden z mężczyzn został uniewinniony, choć spędził w areszcie około dwóch lat.

Obrońca skazanych Czeczenów tuż po ogłoszeniu wyroku zapowiedział apelację. Stwierdził, że część uzasadnienia wyroku jest miażdżąca dla oskarżyciela i ABW. Sąd w swoim orzeczeniu zaliczył w poczet kar okres pobytu w areszcie. Wszyscy oskarżeni spędzili w nim blisko dwa lata.

(Cezarion/ Foto: ASM)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do