Już niedługo nie będzie znaczenia który profil widać na zdjęciu. Zdjęcie i tak przyjdzie do domu wraz z rachunkiem do opłacenia. W Białymstoku trwa właśnie montaż urządzeń pomiarowych. Także tych, które sprawdzą, kto nie odróżnia światła zielonego od czerwonego.
Od stycznia pojawiły się nowe urządzenia, które wzbudziły ciekawość niektórych kierowców. I bardzo słusznie zresztą, bo te urządzenia będą niebawem funkcjonować w praktyce. Na razie trwa ich montaż oraz testy. Nas zaciekawiło to, że wyglądały bardzo podobnie do urządzeń, jakimi posługuje się Generalna Inspekcja Transportu Drogowego. I nie myliliśmy się. Urządzenia pomiarowe są montowane, ale jeszcze mandat nie przyjdzie. Wszystko dlatego, że najpierw sprawdzone zostanie coś innego.
- W ramach budowy projektu „System Zarządzania Ruchem Miejskim” w Białymstoku na wszystkich skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną oraz w strategicznych punktach pomiarowych, instalowane są urządzenia rejestrujące oraz kamery szerokokątne typu „Fish Eye”, służące do pomiarów czasu podróży, natężenia ruchu oraz wczesnego wykrywania zagrożeń drogowych – odpowiada nam Bożena Zawadzka, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich.
Takie urządzenia można już wypatrzeć między innymi na skrzyżowaniach przy ulicy Składowej, Kopernika, Miłosza lub Piastowskiej. Na razie jeszcze nie współpracują z Policją, ani Strażą Miejską. A już na pewno nie te, jakie rejestrowałyby kierowców, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle.
- Na chwilę obecną nie prowadzimy kontroli związanej z tak jak to Pani ujęła „Czerwonym Światłem" – odpowiada nam Jacek Pietraszewski, rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku.
Ale za kilka miesięcy taka kontrola będzie prowadzona. System ma zacząć funkcjonować pod koniec maja tego roku. Wówczas taki przejazd będzie zarejestrowany, a kierowca, który zlekceważy przepisy drogowe otrzyma mało fotogeniczne zdjęcie wraz z rachunkiem za taką fotografię.
- Urządzenie będzie kontrolować jak kierowcy wjeżdżają na skrzyżowanie na czerwonym świetle, jak blokują skrzyżowanie. To rodzi niebezpieczeństwo, to raz, a po drugie płynności jazdy nie ma. W tej chwili to jest montowane, kalibrowane, ten cały system, wszystkie te urządzenia, a nie tylko ta rejestracja na czerwonym świetle. I po maju, kiedy ruszy ten cały system będziemy typować razem z policją następne skrzyżowania i to już we własnym zakresie – tłumaczy Bożena Zawadzka.
Także jest jeszcze kilka miesięcy, aby zwłaszcza ci, którzy mają kłopoty z prawidłowym przejeżdżaniem przez skrzyżowanie, opanowali sztukę zatrzymywania się, jeśli widzą żółte, a już na pewno czerwone światło. Później taka fotografia będzie niestety kosztowna. Zarząd Dróg i Inwestycji Miejskich rozważa w późniejszych miesiącach montaż urządzeń pomiarowych także na innych skrzyżowaniach. Na koniec maja ma być ich tylko pięć. Ale do końca roku prawdopodobnie będzie ich więcej. O ile więcej, na razie nie wiadomo.
Przypominamy kierowcom, że skrzyżowanie, na którym znajdują się tego rodzaju urządzenia pomiarowe, zgodnie z prawem, nie musi być oznakowane żadnym komunikatem. Tym bardziej już od tego momentu należy przyzwyczajać się do prawidłowej jazdy po białostockich ulicach.
Zabetonowali miasto teraz będą zdzierać kasę z mieszkańców za drobne wykroczenia. Super Truskolaski
odpowiedz
Zgłoś wpis
magdas - niezalogowany
2015-01-25 20:02:11
Nie ma czegoś takiego jak Generalna Inspekcja Transportu Drogowego. Wypadałoby lepiej przygotowywać się do pisania artykułów.
odpowiedz
Zgłoś wpis
karol - niezalogowany
2015-01-25 18:29:50
Co wy za głupoty wypisujecie?? Urządzenia do rejestrowania przejazdu na czerwonym świetle są montowane przed na i za sygnalizatorem i muszą być podobnie jak fotoradary koloru żółtego!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zabetonowali miasto teraz będą zdzierać kasę z mieszkańców za drobne wykroczenia. Super Truskolaski
Nie ma czegoś takiego jak Generalna Inspekcja Transportu Drogowego. Wypadałoby lepiej przygotowywać się do pisania artykułów.
Co wy za głupoty wypisujecie?? Urządzenia do rejestrowania przejazdu na czerwonym świetle są montowane przed na i za sygnalizatorem i muszą być podobnie jak fotoradary koloru żółtego!!