
Do zamknięcia okienka transferowego w większości lig europejskich pozostało już zaledwie kilka dni. Jagiellonia Białystok - mimo tego, że pożegnała się już z europejskimi pucharami to żaden gracz nie oddał żółto-czerwonych trykotów poza Gutim. Podobno ważą się losy Przemysława Frankowskiego, ale jak na razie młody pomocnik ciągle jeszcze jest graczem Jagi. Białostoczanie wzmocnili skład młodym litewskim skrzydłowym. To 20-letni Litwin - Justas Lasickas.
Jaga nieco wcześniej pozyskała Serba Mile Savkovića i wygląda na to, że trener Ireneusz Mamrot będzie miał bardzo szeroką kadrę i możliwości rotowania. Nowy nabytek - Lasickas - przybył do Jagi z Żalgirysu Wilno i podpisał 3-letni kontrakt. Wcześniej przebywał na rocznym wypożyczeniu w serbskiej ekstraklasie w FK Zeman. Rozegrał tam 34 spotkania i strzelił 3 gole. Ma też na koncie 6 występów w reprezentacji Litwy.
- Fedor i Arvydas mówili mi przede wszystkim, że jest tu naprawdę dobra drużyna. Co ważne, każdy tu ma przyjacielskie nastawienie, a i samo miasto jest fajne. Opowiadali, że jest tu solidna liga, na której mecze przychodzi wielu kibiców. Nie zastanawiałem się ani chwili nad przeprowadzką do Białegostoku. Miałem różne inne opcje, ale to Jagiellonia była moim pierwszym wyborem. Cieszę się, że ten transfer mógł zostać sfinalizowany - mówił na łamach oficjalnej strony klubu Lasickas.
W Jagiellonii będzie występować z numerem 14.
(PS/ Foto: ASM)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie