Twórca projektu budżetu obywatelskiego odpowiada

Rozmowa z Mariuszem Nahajewskim, radnym Rady Miasta, pomysłodawcą projektu budżetu obywatelskiego w Białymstoku.

Dzień Dobry Białystok: Panie Mariuszu, Prezydent ogłosił listę projektów na które będziemy mogli głosować w Budżecie Obywatelskim...

Mariusz Nahajewski: Bardzo się cieszę, że wpłynęło tyle wniosków. Szczerze mówiąc to liczyłem, że trochę więcej zostanie zakwalifikowanych do dalszego etapu. Mam nadzieję, że mieszkańcy wybiorą słusznie.

DDB: Z 51 wniosków które zostały zaaprobowane przez specjalną komisję ds. budżetu obywatelskiego tylko jeden dotyczy kultury i na dodatek jest związany z budową pomnika śledzia. Czy to aby na pewno jest kultura ?

MN: Także mam wątpliwości czy rzeczywiście jest to projekt kulturalny. Wbrew pozorom ten projekt przed weryfikacją był uznawany jako jeden z tych niemożliwych do realizacji, a okazuje się, że jednak może zostać zrealizowany.

DDB: Cofnijmy się do czerwca, do chwil kiedy powstawał projekt uchwały budżetu obywatelskiego. Czy dobrym pomysłem było zapisanie w tej uchwale możliwości zdobywania dotacji tylko i wyłącznie na projekty inwestycyjne ?

MN: Myślę, że nie i mam nadzieję, że następny budżet obywatelski już nie będzie tylko inwestycyjny, ale będziemy też mogli rozszerzyć go o projekty społeczne i kulturalne.

DDB: Kontynuując ten wątek... Mam nadzieję że w przyszłym roku radni również przegłosują uchwałę w sprawie budżetu obywatelskiego. Co w takiej uchwale, już na chwilę obecną wiemy, że trzeba w niej zmienić ?

MN: Może na początku powiem, że został złożony wniosek o powołanie doraźnej komisji ds. budżetu obywatelskiego i myślę, że taka komisja w pierwszej kolejności powinna zająć się weryfikacją procesu przyszłorocznego budżetu a następnie zająć się opracowaniem nowych zasad i reguł budżetu obywatelskiego. Mam również nadzieję, że z tej komisji wypłynie uchwała następnej edycji budżetu obywatelskiego. Moim zdaniem na pewno należy zmienić podmiot weryfikujący zgłoszone wnioski, powtarzałem to wielokrotnie, że legitymację do tego maja wyłącznie mieszkańcy miasta i to oni mogą weryfikować wnioski, choćby nawet pod względem merytorycznym.

DDB: Budżet obywatelski do przede wszystkim dyskusja i dialog. W obecnie systemie prawnym w Białymstoku rozmów o projektach, które przeszły pod głosowanie i na które od dziś możemy głosować,  zabrakło.

MN: Zabrakło, a nawet powiem więcej. Pojawiało się wiele kontrowersji co do kryteriów jakie zastosowała komisja prezydencka. Mam nadzieję, że takich wątpliwości w przyszłości uda się uniknąć. Służyć ma do tego wspomniana wcześniej przeze mnie komisja doraźna powołana przez radnych i liczę na to, że sami radni zajmą stanowisko w jaki sposób zgłoszone przez mieszkańców projekty, mają być oceniane i przez kogo. Ja, jak wielokrotnie powtarzałem mam nadzieję, że przyszłoroczne projekty nie będą oceniane przez komisję prezydencką ani przez radnych, ale komisję składającą się z obywateli. Będę do tego namawiał wszystkich aby np. zorganizować spotkania na osiedlach i na takich spotkaniach wyłonić komisję, która następnie zweryfikuje nie tylko formalnie, ale też merytorycznie projekty które następnie zostaną poddane pod głosowanie.

DDB: Chciałbym również spytać na który projekt Pan postawi w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego ?

MN: Jeśli chodzi o mego faworyta to nie będę ukrywał, że jest duży projekt Społecznej Koncepcji Węglowej. Jest też wiele projektów mniejszych, które również będą miały szanse na realizację. Przypominam, mamy 10 mln zł więc na pewno nie będzie to jeden projekt. Licze, że im więcej się zakwalifikuje i im więcej mieszkańców odda swój głos tym lepiej.

DDB: Dziękuję za rozmowę