Białystok po raz kolejny stawia na swoją najsilniejszą kartę przetargową – różnorodność. Urząd Miejski zaprezentował właśnie oficjalny kalendarz na 2026 rok. Tym razem jego bohaterami stali się najmłodsi mieszkańcy, którzy zapraszają nas w podróż po znanych i nieoczywistych zakamarkach stolicy Podlasia.
Za warstwę wizualną tegorocznej edycji odpowiada Magdalena Topczewska, ceniona fotografka i laureatka Grand Press Photo. Projekt o nazwie „Grandaj kaj Malgrandaj” zrealizowała w ramach stypendium artystycznego Prezydenta Miasta. Na kartach kalendarza zobaczymy jedenaścioro dzieci, które pozują na tle białostockich pomników i rzeźb. Każdy kadr to dopracowana opowieść, wzbogacona o stroje i rekwizyty nawiązujące do symboliki danego miejsca.
To, co od lat wyróżnia białostocką publikację, to jej inkluzywność. W kalendarzu uwzględniono święta państwowe oraz najważniejsze daty dla katolików, prawosławnych, muzułmanów i wyznawców judaizmu. – To sposób na promocję Białegostoku jako miejsca otwartego – podkreśla prezydent Tadeusz Truskolaski.
Wydawnictwo nie trafi do regularnej sprzedaży. Łącznie wydrukowano 2200 egzemplarzy, z czego większość zostanie przekazana instytucjom promującym miasto. Jednak dla mieszkańców przygotowano niespodziankę: 100 sztuk będzie można zdobyć w konkursie na oficjalnym profilu Miasta Białystok na Facebooku.
AR
Tagi: #Białystok #kalendarz2026 #wielokulturowość #MagdalenaTopczewska #UrządMiejski #Podlasie #kultura #fotografia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie