Zakażonych koronawirusem jest mniej, ale w szpitalach to właśnie teraz jest szczyt zachorowań

Samo rozpoznanie choroby COVID-19 nie oznacza jeszcze, że będzie ona miała ciężki przebieg, z koniecznością leczenia szpitalnego. Większość osób przechodzi ją w warunkach domowych. Niemniej, po kilku dniach od postawienia diagnozy, część chorych musi być hospitalizowana z powodu złego stanu zdrowia. Aktualnie szpitale w Polsce są w szczycie trzeciej fali epidemii, bo trafiają tam osoby, u których chorobę COVID-19 rozpoznano kilka lub nawet kilkanaście dni temu.

W kraju jest coraz więcej zajętych łóżek dla pacjentów z COVID-19. Nadal trudna jest sytuacja na Śląsku. Jeśli chodzi o respiratory trudna sytuacja jest także w czterech innych województwach: mazowieckim, małopolskim, podkarpackim i świętokrzyskim. Jak widać w województwie podlaskim, sytuacja jest pod kontrolą i póki co nie brakuje ani łóżek, ani sprzętu medycznego.

W Podlaskim szpitale zapewniają 1 tys. 614 miejsc covidowych, zajętych jest 53,4 proc. – w szpitalach przebywały jeszcze w miniony wtorek 862 osoby zakażone koronawirusem i wymagające leczenia szpitalnego. Pod respiratorami przebywa 77 osób. Zajętych jest 58,8 proc. ze 131 respiratorów przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 w najcięższych stanach.

W kompleksie klinik zakaźnych szpitala USK we wtorek było zajętych 181 miejsc, z czego 62 w szpitalu tymczasowym nr 1. Zajęte też były dwa z dziesięciu respiratorów. W głównej siedzibie szpitala przy ul. Skłodowskiej nie było wolnego ani jednego respiratora spośród przeznaczonych dla pacjentów z CIVID-19. W szpitalu tymczasowym nr 2, który działa w hali sportowej Uniwersytetu Medycznego było jedenastu pacjentów. Szpital USK prowadzi oba szpitale tymczasowe.

Aktualnie dane epidemiczne wyglądają tak, że na ponad 99 tys. testów wykonanych w całym kraju na obecność koronawirusa potwierdzono 21 283 przypadków zakażeń. Najwięcej z nich odnotowano na terenie województwa śląskiego (3386), mazowieckiego (2925) i wielkopolskiego (2102). Od wczoraj w Polsce zmarły aż 803 osoby zakażone koronawirusem.

„Z powodu COVID-19 zmarły 182 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 621 osób” – przekazało Ministerstwo Zdrowia na swoim profilu na Twitterze.

W tej grupie ofiar śmiertelnych jest 23 pacjentów z województwa podlaskiego. Z czego dwoje z nich zmarło wyłącznie z powodu choroby COVID-19, zaś pozostałe 21 z powodu także chorób współistniejących. Z kolei na 2247 wykonanych testów laboratoryjnych potwierdzono 540 przypadków zakażeń koronawirusowych. Najwięcej z nich odnotowano w Białymstoku (185), w powiecie białostockim (80), w Suwałkach (50), w powiecie augustowskim (34), w powiecie sokólskim (27), w powiecie bielskim (23), w Łomży (21) oraz w powiecie wysokomazowieckim i zambrowskim (po 20).

W szpitalach w całej Polsce przebywa teraz 33 906 chorych z COVID-19, czyli o 713 mniej niż we wtorek. Do respiratorów podłączono 3 457 pacjentów, czyli od wtorku zwolniło się 56 urządzeń – podało w środę Ministerstwo Zdrowia. Resort poinformował, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowane jest 45 843 łóżek i 4 506 respiratorów.

(Źródło: PAP/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)