
13 listopada białostocki zespół zagra w stolicy Podlasia z UKS Mikolo Sokółka. Zawodnicy liczą na gorący doping i wsparcie kibiców. Mecz rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17 w hali UMB przy ulicy Wołodyjowskiego 1.
Emocji nie powinno zabraknąć, bo choć tutejsza drużyna występuje w trzeciej lidze siatkarskich zmagań, jest bardzo ambitna.
Bestios, jako męski zespół grający w piłkę siatkową, zaczął działać zaledwie kilka miesięcy temu, zaczynając od najniższej klasy rozgrywkowej w województwie podlaskim. Występują w nim sami białostoczanie - m.in. studenci uczelni wyższych i uczniowie.
Ta męska ekipa plany ma bardzo ambitne. Zawodnikom i trenerowi marzy się przynajmniej ukończenie sezonu na drugim miejscu w tabeli. Liczą, że w przyszłym roku będą występowali już w drugiej lidze.
Wiadomo, że na razie największym problemem jest miejsce, w którym mogliby trenować. Nie otrzymują też za grę wynagrodzeń, wszystko robią z pasji i zamiłowania do sportu.
Wkrótce na naszych łamach opublikujemy rozmowę z trenerem Krzysztofem Topolańskim, który przybliży czytelnikom Dzień Dobry Białystok sylwetkę drużyny i opowie o jej początkach, planach na przyszłość i trudnościach, z którymi się boryka.
A już dziś zapraszamy na niedzielny mecz i życzymy Bestiosowi powodzenia! Przed sezonem białostoczanie wygrali z przyszłymi przeciwnikami 3:1. Miejmy nadzieję, że w niedzielę będzie podobnie. Wstęp jest bezpłatny.
(Piotr Walczak / Foto: Bestios)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie