Reklama

Białostockie Żubry na wakacjach. Niedługo zaczynają akcję I liga! (WIDEO)

Już za kilkanaście dni koszykarze białostockich Żubrów zaczynają przygotowania do sezonu. Cel: start w rozgrywkach pierwszoligowych. Dla białostoczan to pierwszy od 15 lat start na zapleczu ekstraklasy i w niemal w pełni zawodowej lidze. W klubie dochodzi już od pierwszych rotacji: drużynę opuściło dwóch wyróżniających się zawodników: Adam Skiba i Marcel Kapuściński. Kolejnych dwóch przybyło, a klub stara się o następnych.

Zakończony w maju sezon przyniósł historyczny awans dla białostockiej drużyny. To nie tylko ogromna radość, ale przede wszystkim spore wyzwaniem. Klub już intensywnie pracuje nad budowaniem składu, który będzie w stanie z powodzeniem rywalizować na zapleczu ORLEN Basket Ligi w sezonie 2025/2026.

Miniony sezon był dla Żubrów niezwykle udany. Zespół z Białegostoku przegrał zaledwie trzy spotkania – jedno w fazie zasadniczej i dwa w play-offach. W finale II ligi Żubry dwukrotnie pokonały Royal Polonię 1912 Leszno, jednak kluczowym momentem było zwycięstwo w półfinale z AZS-em AWF Mickiewicz Romus Katowice. To właśnie ten triumf zagwarantował upragniony awans do I ligi.


Choć do startu nowego sezonu pozostało jeszcze sporo czasu, władze klubu nie próżnują. Już teraz wiadomo, że w "rogatej rodzinie" zostają kluczowi zawodnicy. Klub poinformował o przedłużeniu kontraktów z Bartoszem Proczkiem, Cezarym Karpikiem, Mateuszem Itrichem  oraz kapitanem Krystianem Tyszko. Do zespołu dołączyły już dwie nowe twarze:  Benjamin Didier-Urbaniak oraz Roman Janik. Didier-Urbaniak to niski skrzydłowy, który ostatnio występował w I-ligowym klubie Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot, co świadczy o jego doświadczeniu na tym poziomie rozgrywkowym. Z kolei Roman Janik to 30-letni rzucający, który ma za sobą sezon w rezerwach Śląska Wrocław, również występujących w I lidze. Klub prowadzi negocjacje z kilkoma nowymi graczami i niebawem ogłosi ich nazwiska. 

- Będzie przynajmniej jeden powrót i kibice nie będą musieli uczyć się nowego nazwiska. Ale jedno będzie kompletnie nowe. Będziemy też mieli nowego sponsora tytularnego - zdradził Jacek Zaniewski, prezes Żubrów. 

Niestety, awans wiąże się również z pożegnaniami. Wiadomo już, że w nadchodzącym sezonie w składzie Żubrów zabraknie Marcela Kapuścińskiego i Adama Skiby. Odejście Skiby jest szczególnie odczuwalne, bo ten zawodnik pokazywał swoją wartość w wielu spotkaniach. Jego doskonała postawa miała wielki udział w decydujących meczach play-off. 

„Adam był prawdziwym filarem naszej drużyny. Jego niezłomna postawa, walka do ostatniej sekundy i naturalne przywództwo doprowadziły nas wspólnie do największych sukcesów ostatnich lat, którymi są historyczny awans do I ligi oraz mistrzostwo II ligi. W klubowych murach dał się poznać jako uśmiechnięty, życzliwy i zawsze otwarty na rozmowę człowiek” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu białostockiego zespołu. Budowa nowego składu trwa, a kibice z niecierpliwością czekają na pierwszy gwizdek w I lidze.

Klub opuszcza też Szymon Ćwikliński.

Drużyną nadal będzie opiekował się trener Roman Skrzecz, który przedłużył kontrakt z Żubrami. Jacek Zaniewski już zapowiedział, że bez zmian pozostanie też cała ekipa szkoleniowa i kadra zarządzająca klubem. Żubry postarają się natomiast o fizjoterapeutę, który będzie stale towarzyszył drużynie. 

Przemysław Sarosiek

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do