Już za kilka dni poniesiemy znicze i kwiaty na groby naszych bliskich. Miniony weekend był dobrym terminem, aby posprzątać nagrobki.
Przy cmentarzach dało się zauważyć zwiększony ruch. Samochodu podjeżdżały i odjeżdżały. Niektórzy z mieszkańców skorzystali ze słonecznej aury i udali się na cmentarze, zanim pójdą tam ponownie całymi rodzinami 1 listopada. Niektórzy nie sądzili, że przy takim słońcu, jakie świeciło nam w sobotę i niedzielę, będzie aż tak chłodno. Część rezygnowała z mycia pomników.
- Ręce kostnieją. Gdyby nie ten wiatr to można by było troszkę umyć pomnik. A tak to tylko powycieram na sucho i ogarnę z liści – mówiła nam Regina Abramowicz.
- Strasznie zimno, ale nie wiadomo jaka będzie pogoda w tygodniu. Zapowiadali, że nawet ma padać śnieg. Woleliśmy przyjechać trochę wcześniej. Żeby pozabierać stare znicze i te wypalone od słońca kwiatki – skomentował Remigiusz Sawicki.
Z prognozą pogody jest jak z kobietą – po prostu zmienna jest. Faktycznie, kilka dni temu synoptycy zapowiadali opady śniegu lub deszczu ze śniegiem. Ale wszystko wskazuje na to, że w Święto Zmarłych będzie świeciło słońce i temperatura będzie dodatnia. Dopiero za tydzień ma przygnać ciemne chmury deszczowe. Ale temperatura ma utrzymać się na plusie.
Komentarze opinie