Jedno serce nie da rady, ale wiele serc radę da

Do wiosny jeszcze trochę czasu zostało, choć trzeba wiedzieć, że zbliża się ona do nas szybkimi krokami. I do wiosny trzeba zatroszczyć się o miłe czworonogi, które muszą gdzieś zamieszkać. Fundacja dla zwierząt Jedno Serce Nie Da Rady prosi o pomoc w budowie pomieszczeń dla zwierząt, bo wiele serc już na pewno radę da.

Fundacja dla zwierząt Jedno Serce Nie Da Rady zwraca się z uprzejmą prośbą o pomoc w wybudowaniu pomieszczenia dla psiaków. Przydadzą się tu i datki, jak też i ręce do pracy. Wiemy, że wśród białostoczan jest sporo miłośników zwierząt, a nasza redakcja nigdy nie pozostawała obojętna na takie apele. Dlatego też prosimy o udostępnienie tej informacji, a zbiórka na pewno się uda.

- Aktualnie mamy pod opieką około 80 psów i 30 kotów. Na wiosnę chcielibyśmy ruszyć z budową wiaty dla psiaków o powierzchni około 25 m2. Mamy na ten cel uzbierane 4 tys. zł, ale potrzebujemy łącznie około 8-10 tys. zł. Szukamy też osoby, która zechciałby nam taką wiatę postawić po bardzo niskich kosztach – mówi naszej redakcji Magdalena Smosarska z białostockiej Fundacji.

Do budowy nowych domów dla czworonogów potrzebne będą również inne przedmioty. Być może któraś z firm budowlanych zechciałaby podarować wolontariuszom materiały budowlane. Najbardziej przydatne są materiały, takie jak: płyty osb, cement, wełna mineralna, drzewo konstrukcyjne, blachodachówka, drzwi oraz okno z framugą.

- Materiały, które byśmy pozyskali zdecydowanie pomogłyby nam obniżyć koszt tego przedsięwzięcia – dodaje Magdalena Smosarska.

Apelujemy do mieszkańców Białegostoku i Podlasia o pomoc w zebraniu środków na ten szczytny cel. Pieniądze lub datki można wpłacać na konto Fundacji „Jedno Serce Nie Da Rady”.

Konto: Bank BGŻ BNP Paribas: 08 2030 0045 1110 0000 0421 8200 z dopiskiem „Wiata”.

PL - IBAN

GOPZPLPW - SWIFT

PayPal: jednoserceniedarady(at)gmail.com.

Dodamy, że Fundacja „Jedno Serce Nie Da Rady” ma siedzibę w Białymstoku, zaś dom dla swoich podopiecznych będzie realizowała w gminie Wyszki, gdzie funkcjonuje obecnie dom tymczasowy.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)